Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Detektyw Rutkowski ma swoją teorię w sprawie Adili i jej synka. Co według niego stało się z młodą mamą mieszkającą we Wrocławiu?

Karolina Kwiatek
Karolina Kwiatek
Detektyw przekazuje, że biuro prowadzi jedynie poszukiwania ciała.
Detektyw przekazuje, że biuro prowadzi jedynie poszukiwania ciała. Paweł Relikowski / Polska Press
Krzysztof Rutkowski zakończył kilkudniowe poszukiwania 29-letniej Adili i jej 2-miesięcznego synka, którzy zaginęli w połowie grudnia 2023 roku. O wynikach śledztwa detektyw poinformował ambasadę Azerbejdżanu. Co na to wrocławska policja?

W czwartek (11 stycznia) Biuro Rutkowski opublikowało informację o zakończeniu poszukiwań 29-letniej Adili i jej 2-miesięcznego synka Emila. Przypominamy, że działania były prowadzone przez ostatni tydzień w okolicach Mostu Sikorskiego we Wrocławiu.

Co ustalił detektyw? Rutkowski wyklucza wyjazd kobiety do Niemiec i podtrzymuje teorię o rozszerzonym samobójstwie. Obecnie biuro skupia się na poszukiwaniu ciał kobiety oraz dziecka w korycie i nadbrzeżach Odry.

Tak opisuje zdarzenia z 17 grudnia 2023 roku:

- Adhila oraz jej syn Emil o godzinie 19:26, na skutek skoku z nadbrzeża matki z dzieckiem na rękach, znaleźli się w nurcie płynącej rzeki Odra. Do tego rozszerzonego samobójstwa nie przyczyniły się bezpośrednio żadne osoby trzecie. Z informacji naszego Biura wynika, że kobieta miała depresję, uwikłana była w konflikty rodzinne i miała myśli samobójcze. Była pod opieką lekarzy i służb socjalnych, które nie udzieliły jej skutecznej pomocy prewencyjnej - przekazuje Biuro Rutkowski w liście, który został przesłany do ambasady Azerbejdżanu.

W przeciwieństwie do detektywa Rutkowskiego, wrocławska policja wciąż nie podała ostatecznej wersji zdarzeń. Jak informuje nas mł. asp. Rafał Jarząb z KMP we Wrocławiu, funkcjonariusze cały czas prowadzą poszukiwania.

Nagranie z monitoringu możecie zobaczyć tutaj:

Zobacz też:

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska