Wrocław: Od 1 czerwca z Urbancard pojedziemy pociągami za darmo

Jakie bilety będą w nich honorowane?

Bilety okresowe kodowane na Urbancard:

• imienne na wszystkie linie i wszystkie linie normalne (7-dniowe, 30-dniowe, 60-dniowe, 90-dniowe, semestralne); na okaziciela (30-dniowe, 60-dniowe, 90-dniowe);
• bilety okresowe kodowane na elektronicznych legitymacjach studenckich (ELS): imienne na wszystkie linie i wszystkie linie normalne (7-dniowe, 30-dniowe, 60-dniowe, 90-dniowe, semestralne);
• bilety w formie tradycyjnej (papierowe): czasowe, uprzednio skasowane w pojeździe miejskiej komunikacji zbiorowej (24-godzinne, 48-godzinne, 72-godzinne, 168-godzinne);
• bilety w formie telefonicznej: czasowe (24-godzinne, 48-godzinne, 72-godzinne, 168-godzinne);
• bilety imienne 30-dniowe na dwie linie nie obowiązują przy przejazdach pociągami na nowych zasadach. Pasażer, który ma taką przejazdówkę, oczywiście może pojechać pociągiem, ale jest zmuszony kupić znaczek dopłaty kolejowej za 16 zł.

W poniedziałek ruszy akcja informacyjna, która będzie prowadzona w pojazdach komunikacji miejskiej, pociągach PR i KD oraz na stacjach kolejowych. Plakaty będą wisieć na wiatach przystankowych we Wrocławiu, w budynkach Urzędu Miejskie-go we Wrocławiu. A także w biurze obsługi klienta Urbancard, w kasach kolejowych, w centrum obsługi mieszkańca urzędu i biurze obsługi pasażera wrocławskiego MPK.

Za wrocławian, którzy będą jeździć koleją, zapłaci wrocławski magistrat. Rocznie przekaże 2,5 mln zł Przewozom Regionalnym i Kolejom Dolnośląskim.

Już wiadomo, że wrocławianie w pociągach będą liczeni. Wrocławski ratusz rozpisał przetarg i wybrał firmę, która to zadanie ma wykonać. Pomiary w pociągach będą wykonywane w czerwcu, lipcu, wrześniu i październiku. Wiedza na ten temat jest niezbędna dla oceny działania systemu i warunków rozliczeń.

Choć termin wprowadzenia tego udogodnienia kilkakrotnie przesuwano, to wydział transportu wrocławskiego magistratu przygotował specjalną mapę, na której urzędnicy porównali czasy przejazdów komunikacją miejską po Wrocławiu i pociągiem.

Okazało się, że podróżując koleją, szybciej dojedziemy np. na trasie Wrocław Główny - Psie Pole, oszczędzając 13 minut, do Pawłowic - 17 minut, a do Leśnicy - 35 minut. - Czy na tej samej zasadzie, jak w MPK, będą mogli podróżować honorowi zasłużeni dawcy krwi? - pyta Mirosław Owczarek, który oddał 40 litrów krwi. Od wielu lat korzysta z biletu wolnej jazdy we Wrocławiu i chętnie będzie korzystał z tego udogodnienia w podróżach pociągami do pracy.

Okazuje się, że kolejarze i urzędnicy pomyśleli o tej grupie wrocławian. Honorowi krwiodawcy będą mieli takie same prawa w korzystaniu z pociągów jak dziś w MPK.

Do korzystania z bezpłatnych przejazdów koleją są uprawnieni nie tylko mężczyźni, którzy oddali co najmniej 18 litrów krwi i kobiety, które oddały 15 litrów krwi, ale też posłowie i senatorowie, inwalidzi wojenni i wojskowi, dzieci i młodzież niepełnosprawna, dzieci do lat 4, osoby, które ukończyły 70 lat, osoby niewidome lub ociemniałe oraz ich przewodnicy, członkowie Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę, Ludzie ze znakiem "P", członkowie Dawnej Polonii Wrocławskiej i Pionierzy Wrocławia, dzieci z rodzin wielodzietnych.