Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Kolejny chory z koronawirusem przyleciał samolotem

Marcin Rybak
Pawel Relikowski / Polska Press
Pracujący we Wrocławiu mieszkaniec Oleśnicy, u którego w środę wieczorem potwierdzono obecność koronawirusa zaraził się w Wielkiej Brytanii. To trzecie źródło wirusa we Wrocławiu. Do Polski przyleciał w niedzielę samolotem. Sanepid dociera właśnie do osób, które leciały z tym mężczyzną do Wrocławia oraz do jego znajomych z pracy.

Wiadomo, że mężczyzna mieszkał w powiecie oleśnickim, ale pracował we Wrocławiu. Nie miał styczności z osobami, które zachorowały wcześniej. Mamy więc już przynajmniej trzy ogniska choroby we Wrocławiu i w okolicach.
Zgłosił się do szpitala przy Koszarowej w nocy z wtorku na środę. Trafił na obserwację, a w środę wieczorem potwierdzono u niego koronawirusa. Mężczyzna był w Anglii i wrócił do Polski w niedzielę 8 marca. Przyleciał z Londynu samolotem Ryanair numer lotu FR8405 (z Londynu Stansted). Samolot wylądował we Wrocławiu w niedzielę o godz. 12.15. Do wszystkich pasażerów z tego lotu docierają już pracownicy sanepidu. Kwarantanną objęte zostały dwie osoby z Oleśnicy, które miały kontakt z tym pacjentem. To osoby, z którymi mieszka. Sanepid we Wrocławiu prowadzi postępowanie epidemiologiczne we wrocławskiej w firmie, w której pracował. To niewielkie przedsiębiorstwo, zatrudniające około 20 osób.

Tymczasem wrocławskie lotnisko apeluje do osób, które w niedzielę leciały z oleśniczaninem samolotem Ryanair z Londynu do Wrocławia.
- Prosimy o zapoznanie się z instrukcją GIS oraz o uważne obserwowanie swojego stanu zdrowia - proszą władze lotniska.
- Pasażerowie w przypadku zaobserwowania u siebie takich objawów jak gorączka, kaszel, duszności i problemy z oddychaniem, powinni bezzwłocznie, telefonicznie powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do oddziału zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego - czytamy dalej.

Dotychczasowe ogniska choroby we Wrocławiu:

  • 26-letni mężczyzna, który przyleciał do Wrocławia samolotem Ryanair przywiózł wirusa z Wielkiej Brytanii. Czuje się bardzo dobrze, ale wciąż jest w szpitalu. Pozostałych pacjentów samolotu objęto kwarantanną. Na razie nie ma sygnałów, by któryś z nich zachorował
  • Amerykanin, który przyjechał na szkolenie do Włoch zaraził się tam wirusem, a następnie odwiedził rodzinę we Wrocławiu. Koronawiusa z Włoch potwierdzono dotąd u czwórki wrocławian: 73-letni mężczyzna jest w stanie ciężkim, jego 74-letnia krewna - w stanie poważnym. Wirusa ma też młoda kobieta z tej rodziny - ona leczona jest w domu. Wirusa potwierdzono także u męża kobiety, zachorowanie przeszedł jednak bezobjawowo i jest już zdrowy. Sam Amerykanin leży z koronawirusem w szpitalu w USA. Sanepid nie badał z kim widział się w Polsce i kogo mógł zarazić w drodze z Wrocławia do USA.
    Od 73-letniego mężczyzny zaraziła się kolejna osoba, u której wirusa potwierdzono w nocy ze środy na czwartek.
  • Potwierdzony w środę wieczorem szósty przypadek wirusa w naszym regionie to trzecie ognisko na Dolnym Śląsku. Mężczyzna z powiatu oleśnickiego nie miał kontaktu z osobami związanymi z dwoma pierwszymi ogniskami. Wirusem zaraził się w Wielkiej Brytanii. Przyleciał samolotem z Londynu w niedzielę.
  • Nie wiadomo jeszcze jakie jest źródło zachorowania kobiety - pacjentki szpitala przy Koszarowej, u której wirusa potwierdzono w nocy ze środy na czwartek

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska