We wrocławskim Sanktuarium Golgota Wschodu przy kościele ojców redemptorystów (ul. Wittiga) pochowano sześć czaszek polskich oficerów zamordowanych w Katyniu, siódma spoczywa w rodzinnym grobowcu Janiny Lewandowskiej w Lusowie koło Poznania. Jak trafiły do naszego miasta? Historia nie jest do końca wyjaśniona.
Niemiecki lekarz, prof. Gerhard Buhtz, był szefem Zakładu Medycyny Sądowej w Breslau. W 1943 roku kierował komisją powołaną przez III Rzeszę do przeprowadzenia ekshumacji w Katyniu. Dokumenty i przedmioty wydobyte z katyńskich grobów Niemcy zapakowali do 14 skrzyń i przewieźli do Krakowa.
Pod koniec wojny krakowski depozyt zaginął. Jedna z hipotez mówi, że zabrał go do Wrocławia, a potem w głąb III Rzeszy asystent prof. Buhtza - dr Werner Beck. I to on, bojąc się, że skrzynie wpadną w ręce Sowietów, miał spalić ich zawartość na dworcu w Dreźnie. Sam Buhtz zginął wcześniej, w 1944 r. pod Mińskiem. Nie dowiemy się, czy czaszki należały do jego "prywatnych" zbiorów, czy może we Wrocławiu została jedna z krakowskich skrzyń.
Czaszki w 1945 r. odnalazł prof. Bolesław Popielski, który 50 lat kierował wrocławską medycyną sądową. Jego uczniowie przez lata starali się udowodnić, że we Wrocławiu przechowywano szczątki polskich oficerów zamordowanych w Katyniu. Badania sądowo-lekarsko-antropologiczne potwierdziły to z dużym prawdopodobieństwem. Nie udały się natomiast badania DNA (Buhtz preparował czaszki w kwasie, który zniszczył DNA).
Czaszki w 1945 r. odnalazł prof. Bolesław Popielski, który 50 lat kierował wrocławską medycyną sądową
Dowód - prawie stuprocentowy - zdobyto dzięki innemu wrocławskiemu naukowcowi - geografowi, prof. Andrzejowi Jagielskiemu. Przed wojną poznał on Janinę Lewandowską, pilotkę, jedyną kobietę, która zginęła w Katyniu.
Kiedy okazało się, że jedna z siedmiu katyńskich czaszek należała do kobiety, był przeświadczony, że to szczątki Janiny. Udowodniono to dzięki super-projekcji - metodzie nakładania na siebie zdjęć czaszki oraz poszukiwanej osoby i sprawdzaniu zgodności punktów antropometrycznych. Pogrzeb sześciu katyńskich czaszek odbył się w 2005 roku.
Dolnośląskie obchody katyńskie
We wtorek, 13 kwietnia, o g. 10, w kościele garnizonowym we wrocławskim Rynku zostanie odprawiona msza św. w intencji pomordowanych, pod przewodnictwem kard. Henryka Gulbi-nowicza. Po mszy otwarcie wystawy plenerowej.
O godz. 11.30 pod Pomnikiem Ofiar Katynia wystąpi wojewoda i przedstawiciel Dolnośląskiej Rodziny Katyńskiej. Modlitwę ekumeniczną poprowadzi arcybiskup Marian Gołębiewski. Uroczystości zakończy apel poległych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?