Wałbrzych: Albo się dogadają, albo powiat podzieli szkołę

W piątek do godz. 15.30 dyrekcja Zespołu Szkół Specjalnych w Wałbrzychu ma czas na dostarczenie do Roberta Ławskiego, starosty wałbrzyskiego, pisemnego porozumienia. Ma ono zakończyć trwający od kilku miesięcy konflikt w placówce.

Osobom postronnym trudno zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi w konflikcie, który toczy się pomiędzy grupą nauczycieli popierających dyrektorkę szkoły oraz jej przeciwnikami. Liczne kontrole przeprowadzone w placówce przez starostwo oraz kuratorium oświaty nie wykazały nieprawidłowości.

Zniecierpliwiony tą sytuacją starosta wałbrzyski spotkał się kilka dni temu z dyrekcją oraz nauczycielami i postawił im ultimatum. Skonfliktowane strony mają dojść do porozumienia. Jeżeli go nie osiągną, Zespół Szkół Specjalnych w Wałbrzychu zostanie rozwiązany.

- Decyzja starosty nie oznacza całkowitej likwidacji szkoły - wyjaśnia Monika Bisek, rzeczniczka prasowa starosty wałbrzyskiego. - Rozwiązanie placówki oznacza jedynie jej podział na szkołę podstawową i gimnazjum.

Podziału placówki prawdopodobnie uda się jednak uniknąć. Jeszcze wczoraj w szkole trwały ostatnie poprawki dotyczące porozumienia, nad którymi pracowali prawnicy, by obie strony konfliktu były usatysfakcjonowane.

Czytaj całość na Wałbrzych.naszemiasto.pl