Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W hotelu, Afrykarium, na stadionie? Wrocławianie chętnie decydują się na ślub poza urzędem

Grzegorz Demczyszak
USC we Wrocławiu już od kilku lat nie robi problemów z organizowaniem ślubów poza budynkiem urzędu. Młodzi decydują się więc np. na Ślub w Afrykarium
USC we Wrocławiu już od kilku lat nie robi problemów z organizowaniem ślubów poza budynkiem urzędu. Młodzi decydują się więc np. na Ślub w Afrykarium Paweł Relikowski
Wrocławianie chętnie korzystają z możliwości organizacji ślubu poza USC. W tym roku odbyło się już 40 takich ceremonii, a 23 kolejne są już zaplanowane.

- Najczęściej narzeczeni wstępują w związek małżeński w hotelach i domach weselnych. Z ciekawszych miejsc, jakie sobie upatrzyli, wymieńmy Afrykarium, Stadion Miejski, ogród botaniczny, ratusz oraz wrocławskie parki - wymienia Henryk Kalinowski, kierownik wrocławskiego Urzędu Stanu Cywilnego.

USC we Wrocławiu już od kilku lat nie robi problemów z organizowaniem ślubów poza budynkiem urzędu. W całej Polsce jest to możliwe dopiero od początku tego roku za sprawą nowej ustawy, która zastąpiła prawo o aktach stanu cywilnego z 1986 r.

- Ta ustawa to świetna alternatywa dla ludzi, którzy z różnych względów nie chcą ślubu w murach urzędu. Ja z moim narzeczonym bierzemy ślub w górach, bo je kochamy. Inni mogą pobrać się w miejscu, w którym np. się poznali. Dzięki temu nabiera on wyjątkowego klimatu. Nie wszyscy chcą przecież brać ślub kościelny dla specjalnych ceremonii - komentuje Małgorzata Milczarczyk z Wrocławia.

ZOBACZ TEŻ: Ponad 17 mln zł na promocję Wrocławia. Na co miasto wydaje pieniądze?

Urzędnicy przestrzegają jednak, by dobrze się zastanowić nad wyborem miejsca ślubu. Widzieli już takie sytuacje, gdy ceremonia została zepsuta, bo nad parkiem, w którym odbywała się, przeszła ulewa. Radzą, by zawsze mieć przygotowaną alternatywę.
- Ślub na murawie stadionu? Czemu nie. Jednak jest to trudne do zorganizowania - mówi Adam Burak ze Stadionu Miejskiego. - Organizujemy takie uroczystości w pomieszczeniach konferencyjnych i bankietowych, ale na murawie jeszcze się one nie odbywały. Śluby organizuje się z dużym wyprzedzeniem, a nasz kalendarz jest bardzo ruchomy i posiada wiele niewiadomych. Poza tym, musimy dbać o murawę. To byłaby ciekawa opcja, pomyślimy o niej - dodaje.

Na Stadionie Miejskim częściej dochodzi do zaręczyn, praktycznie przed każdym meczem. Wiemy też, że w związek małżeński wstąpił tam jeden z zawodników wrocławskiej drużyny futbolu amerykańskiego - Panthers.

Do końca 2014 r. można było brać śluby poza budynkiem USC w wyjątkowych sytuacjach np.: w szpitalu, w areszcie, w więzieniu, w domu obłożnie chorego. Wrocławski USC od kilku lat jednak nie stosował się do tej reguły.

- Jesteśmy od tego, by udzielać ślubów nowożeńcom. Jeśli chcą wziąć ślub w wymarzonym miejscu, to nie możemy im tego utrudniać - przyznaje Henryk Kalinowski. Kierownik urzędu widzi jednak, że takich uroczystości jest coraz mniej. W 2014 r. odbyło się ich 83. Na 2015 r. zaplanowano tylko 63. Ciągle może się to zmienić. Narzeczonych może odstraszać dodatkowa opłata - 1000 zł - za taką ceremonię.

PRZECZYTAJ TEŻ:
- Studencki patent na ciepłą pizzę? Elektryczny motocykl dla kuriera (FILM, ZDJĘCIA)
- Pierwszy tak duży remont Auli Leopoldina od lat. Miasto też się dołożyło

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska