MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na ten kantor! Za euro płacą 3,30 zł!

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Uwaga na kantor na wrocławskim Dworcu Głównym. Jeśli nie orientujesz się w cenach walut – na przykład dlatego, że przyjechałeś pociągiem z zagranicy – to sprzedasz pieniądze po znacznie niższej cenie niż w innych kantorach. Jeśli mówisz po polsku, możesz negocjować. Jeśli nie, za 1 euro dostaniesz raptem 3,30 zł. W innych kantorach płacą około 4,40 zł.

Na kantor i jego dziwne ceny zwrócił uwagę nasz Czytelnik. Dwie dziennikarki portalu GazetaWroclawska.pl sprawdziły jego informacje. Jedna udawała turystkę, mówiącą o angielsku. Pytała za ile sprzeda 10 euro. Druga – już po polsku – miała na zbyciu 50 funtów brytyjskich. Z pierwszą sprzedawca nie chciał w ogóle rozmawiać o zmianie bardzo niekorzystnej ceny. Drugiej zaproponował korzystniejszy kurs, gdy tylko zapytała czy kantorowa cena to przypadkiem nie zbyt mało.

Oto relacje. Najpierw turystka z biegłym angielskim.
- Wchodzę do kantoru. Chcę wymienić 10 euro na złotówki. Patrzę na oferowany przez kantor kurs. Wiem, że dzisiejszy kurs euro we Wrocławiu to 4,44 zł przy sprzedaży waluty przez kantor i 4,41 zł przy jej skupie. Pytam pracownika kantoru po angielsku, ile dostanę za moje 10 euro. Odpowiada, że 33 zł z hakiem. Dziwię się. Powinno być około 44 zł. To 10 zł za mało więc pytam kasjera, czy coś mu się nie pomyliło. Twierdzi, że nie. Mówię, że różnica między skupem, a sprzedażą jest dość duża (sprzedaż 3,30 zł - kupno 4,42). Pytam po raz kolejny, czy to trochę nie za mało? Ale ciągle słyszę, że za 10 euro dostanę około 33 zł. Dziękuję mu i wychodzę z kantoru.

Kilka minut później do tego samego kantoru wchodzi kobieta, która ma na sprzedaż 50 funtów. Mówi po polsku.
Patrzę na tablicę z kursami walut i widzę, że przy skupie funtów płacą 3,82 zł a walutę tę sprzedają po 5,20 zł. Wcześniej sprawdziłam aktualny kurs w internecie - to 5,20 zł. Pracownik pyta czy może w czymś pomóc? Odpowiadam, że chciałam wymienić funty, ale cena wydaje mi się być za niska w porównaniu do kursu jaki znalazłam w internecie. Mężczyzna pyta ile mam funtów.
- Pięćdziesiąt – odpowiadam.
- A ile by pani chciała dostać?
- Około 5 złotych – odpowiadam.
Pracownik kantoru przegląda coś w komputerze i wreszcie mówi, że może kupić po 4,5 zł za jednego funta.

Nasz Czytelnik, który zwrócił uwagę na dziwny kantor miał identyczną sytuację jak nasza dziennikarka mówiąca po polsku. Euro było po 3,30 zł a gdy zwrócił uwagę, że to zbyt mała cena, od razu wzrosła o 10 groszy. Ale wiedział jakiej domagać się ceny i potrafił się dogadać z kasjerem.

- Kontrolujemy kantory wymiany walut, ale nie interweniujemy w sprawie kursów. Każdy kantor sam je ustala. Jeśli są niskie, nieatrakcyjne ceny skupu to znak, ze kantor ma dużo waluty i nie potrzebuje kupować więcej – mówi Piotr Toczyński z wrocławskiego oddziału Narodowego Banku Polskiego.

NBP interesują wyłącznie sprawy formalne - czy kantor działa zgodnie z prawem. Tu żadnych zastrzeżeń nie ma. Choć do NBP docierały skargi klientów. To ciekawe, bo skarżyli się na układ tabeli z kursami walut. W większości kantorów z prawe strony są ceny skupu, a z lewej - ceny sprzedaży. A na dworcu – odwrotnie, z lewej jest cena sprzedaży po kursie odpowiadającym rynkowemu. Jeśli ktoś nie zapyta o cenę, spieszy się bo dopiero co wysiadł z pociągu i rzuci tylko okiem na tablicę z kursami, dopiero po transakcji zorientuje się, że sprzedał taniej niż chciał.

- Ja tu nie ustalam kursów, proszę się zgłosić do firmy w Warszawie, to jej kantor – powiedział w poniedziałek dziennikarzowi portalu GazetaWroclawska.pl kasjer kantoru z Dworca Głównego PKP. Cena skupu euro – podana z prawej strony tablicy z kursami walut – to 3,29 zł. Kantor kilkaset metrów od dworca oferował 4,20 zł.

Jak się okazuje, ten kantor należy do warszawskiej firmy. W jej siedzibie powiedziano nam, że osoba odpowiadająca za kontakty z mediami jest w delegacji i nie ma szans na rozmowę i żadnego komentarza do opinii jakoby kantor z dworca nabijał ludzi w butelkę nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska