– Wojewoda oczekiwał, że o problemach z brakiem neurochirurgów podobnie jak o grafiku dyżurów i tym, że w części szpitali jest niepełna obsada dowie się od Kosteckiego, a nie z doniesień medialnych – mówi Marta Libner z biura prasowego urzędu wojewódzkiego.
O sprawie pisała m.in. Gazeta Wrocławska: Odesłali umierającego chłopca, bo we Wrocławiu brakuje neurochirurgów?
Jeszcze w czwartek Edward Kostecki, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim wyjaśniał nam, że w każdym szpitalu, gdzie działa szpitalny oddział ratunkowy i tam, gdzie jest oddział neurochirurgiczny, musi być przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu możliwość leczenia operacyjnego.
– I okazało się, że jest problem. Brakuje neurochirurgów. SOR-y nie mogły zapewnić przez 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę dyżuru dwóch neurochirurgów w każdym szpitalu – tłumaczy Edward Kostecki. – Dlatego za zgodą profesora Jarmundowicza, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie neurochirurgii oraz całego grona dyrektorów szpitali i ordynatorów od oddziałów, ustalono, że tam, gdzie są braki kadrowe, wystarczy dyżur neurochirurga i chirurga ogólnego. Są jednak przypadki, gdy operację musi przeprowadzić dwóch neurochirurgów, dlatego ustalono ten dodatkowy grafik – wyjaśniał.
Teraz każdy wrocławski SOR ma pełną obsadę neurochirurgiczną, ale jak mówi Marta Libner, o wcześniejszych problemach nic nie wiedział wojewoda.
Przypomnijmy, że brak pełnej obsady neurochirurgów w szpitalu przy Borowskiej mógł mieć znaczący wpływ na to, że nie przyjęto tam umierającego 8-letniego Bartka. Szpital tłumaczył się, że nie miał wtedy dyżuru, co nie jest żadnym tłumaczeniem, ponieważ grafik był wewnętrznym ustaleniem szpitali i nie miał znaczenia dla NFZ. Nie mówiąc o tym, że Uniwersytecki Szpital Kliniczny przy Borowskiej to jedyne w województwie centrum urazowe, gdzie mają trafiać najciężej ranne osoby i najnowocześniejsza taka placówka w rejonie.
Czytaj więcej o śmierci Bartka: Wrocław: Szpital nie przyjął 8-latka rannego w wypadku. Dziecko zmarło
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?