Tramwaje we Wrocławiu jednymi z najwolniejszych w Polsce. Jeżdżą tak szybko jak... rowerzyści

To już trzeci raport o prędkościach tramwajów w polskich miastach tworzony przez Puls Gdańska. Według niego, najszybciej tramwaje w 2023 roku jeżdżą w:

• Bydgoszczy – średnia prędkość 21,1 km/h;
• Poznaniu – średnia prędkość 20,5 km/h;
• Częstochowie – średnia prędkość 20,2 km/h.

Następnymi miastami w zestawieniu są: Toruń (19,7 km/h), Olsztyn (19,5 km/h), Kraków (19,3 km/h), Szczecin (19 km/h), Warszawa (18,9 km/h), Grudziądz (18,8 km/h), Gorzów Wielkopolski (18,3 km/h), Górnośląski Okręg Przemysłowy (18,2 km/h), Gdańsk (17,7 km/h). A gdzie Wrocław?

We Wrocławiu tramwaje średnio osiągają prędkość jedynie 16,9 km/h. To mniej więcej tyle, ile przeciętnie osiąga jadący po mieście rowerzysta. W porównaniu do Bydgoszczy, pojazdy MPK Wrocław poruszają się wolniej o ponad 4 km/h. Wolniejsze od Wrocławia są jedynie Łódź (16,5 km/h) i Elbląg (16,4 km/h). W porównaniu do zeszłego roku, wrocławskie tramwaje przyspieszyły. Ale tylko o 1,4 procent.

Po Wrocławiu w momencie przygotowywania raportu jeździły 22 linie tramwajowe, w tym dwie linie okólne: 70 i 74. Autorzy raportu, Krzysztof Kalkowski i Emil Włuka, podkreślają, że trasy linii tramwajowych ulegają częstym zmianom z powodu remontów.

Tragicznie w rankingu Wrocław wypada w godzinach szczytu. Zajmujemy tutaj ostatnią lokatę w tabeli, z prędkością 16,2 km/h. Dla porównania: w Warszawie prędkość tramwajów w szczycie to 18,4 km/h, w Krakowie 19,2 km/h, Poznaniu 20 km/h i najszybszej Bydgoszczy – 20,4 km/h (znów ponad 4 km/h szybciej niż Wrocław).

"Wrocław, choć znajduje się w rankingu na końcu, w ciągu minionego roku poprawił średnią prędkość tramwajów w szczycie (o 2,3 procent – przyp. red.). Jest to zasługa między innymi powrotu wznowienia kursów na Leśnicę, gdzie średnia prędkość tramwajów pozostaje wyższa niż na pozostałych trasach, a także oddawania do użytku kolejnych wyremontowanych odcinków" – komentują autorzy raportu Pulsu Gdańska.

Poza szczytem tramwaje we Wrocławiu jeżdżą z prędkością 17,6 km/h. Puls Gdańska wskazuje, że na większości linii tramwaje kursują co około 12 minut w szczycie i co 15 minut w godzinach poza szczytem. Natomiast w weekend i dni robocze po godz. 20 co 20 minut.

Według raportu, najszybszą linią we Wrocławiu w godzinach szczytu jest linia tramwajowa numer 3, prowadząca z Księża Małego do Leśnicy. W godzinach szczytu tramwaje tej linii jeżdżą ze średnią prędkością 19,3 km/h, co daje 46. miejsce w Polsce na 173 badane linie tramwajowe. Poza szczytem linia tramwajowa 3 jest także najszybszą we Wrocławiu, jadącą średnio 21,2 km/h. Daje to "trójce" 23. miejsce na 173 badane linie tramwajowe w Polsce.

Trudno dziwić się dobremu wynikowi linii tramwajowej numer 3. W swojej wersji sprzed remontu torowiska na Legnickiej, tramwaj ten jedzie trasą prowadząca przez centrum Wrocławia niemal w linii prostej. Ponadto posiada na niemal całej długości wydzielone torowisko. Teraz, z racji remontu Legnickiej, skręca na Popowice i kończy kurs na Pilczycach, ale w połowie września wróci na swoje tory.

Jak tłumaczą twórcy raportu, na prędkość tramwajów we Wrocławiu wpływ ma głównie gęsta sieć w centrum miasta, przecinająca wiele skrzyżowań oraz wiele torowisk znajdujących się bezpośrednio na jezdni. Skutkuje to dużym oddziaływaniem ruchu samochodowego na prędkości komunikacyjne tramwajów.

"Z tego powodu we Wrocławiu występują duże różnice w czasach przejazdu w szczycie oraz poza szczytem transportowym" – opisuje w podsumowaniu Puls Gdańska.

Portal przypomina jednocześnie, że wrocławska sieć tramwajowa jest rozbudowana, ale i wyeksploatowana. Zaznacza, iż w ostatnich latach wdrożono program modernizacji torowisk i infrastruktury, co zaowocowało zmniejszeniem liczby wykolejeń od 2020 roku. Jak podaje MPK Wrocław, w 2023 roku było 7 wykolejeń i 1 rozjechanie. Dla porównania, w 2020 roku wykolejeń było 86, a rozjechań 25.

Mimo prowadzonego od 2020 roku programu naprawy torowisk TORYwolucja, inwestowania w nowy tabor i prowadzonych napraw cząstkowych, Wrocław w rankingu wypada po prostu źle. Jak wynik raportu Pulsu Gdańska komentuje nasz miejski przewoźnik? Poniżej pełna treść stanowiska MPK Wrocław dotycząca raportu, nadesłana do naszej redakcji:

"Jednym z głównych czynników, który ma wpływ na prędkość tramwajów, to skomplikowany układ infrastruktury torowej, zawierający wiele relacji skrętnych. Liczba skrzyżowań oraz łuków jest większa w zestawieniu z innymi miastami.

Warto jednak pamiętać, że wrocławska infrastruktura dzięki sztandarowemu programowi modernizacji #TORYwolucja jest polepszana z każdym rokiem. Dzięki temu średnia prędkość tramwajów na poszczególnych odcinkach staje się wyższa. Między innymi takie efekty będzie można zauważyć po zakończeniu trwającego remontu na ulicy Legnickiej, gdzie zniknie obowiązujące przez lata ograniczenie prędkości na fragmencie od skrzyżowania z ulicą Zachodnią do ulicy Niedźwiedziej. Kolejnym elementem wpływającym na ten stan są także obowiązujące objazdy z uwagi na spory front robót w różnych częściach miasta. Obecne prace na wielu odcinkach torowisk, wymagające wprowadzenia autobusów "za tramwaj", skutkują doraźnym wyłączeniem priorytetu dla tramwajów, a także koordynacją sygnalizacji względem ciągów objazdowych, co ma wpływ na prędkość komunikacyjną.

Należy jednak pamiętać, że w 2023 roku Wrocław zyska dwie nowe trasy tramwajowe tj. trasa przez Popowice oraz trasa na Nowy Dwór. Dzięki sporej ilości prostych odcinków oraz specjalnie wydzielonym torowiskom - tramwaje będą mogły pokonywać drogę szybciej, tym samym zwiększając średnią.

Po zakończeniu trwających prac, przywróceniu tramwajów na stałe trasy przejazdu oraz otwarciu „TAT” na Nowy Dwór będziemy mogli zauważyć realne efekty zwiększenia średniej prędkości oraz poprawy komfortu korzystania z wrocławskiej komunikacji miejskiej.

We Wrocławiu wąskim gardłem jest centrum miasta. Tam tramwaje zwalniają najmocniej, co odbija się na całkowitej średniej prędkości. Tymczasem najistotniejsza w komunikacji jest prędkość dowozu pasażerów do węzłów przesiadkowych. Rzadko kto jedzie od pętli do pętli, więc trasy układane są tak, by jak najszybciej dowieźć pasażerów np. do i z przystanków PKP czy hubów przesiadkowych oraz do miejsc, gdzie notujemy duże wymiany pasażerskie."

W raporcie Pulsu Gdańska zaprezentowano prędkość teoretyczną tramwajów, zakładaną przez organizatorów transportu zbiorowego w rozkładzie jazdy. Nie uwzględnia ona występujących opóźnień. Prędkości rzeczywiste tramwajów mogą być niższe, ale nigdy nie powinny być wyższe. Wynika to z rozkładów jazdy – tramwaje nie mogą pojawić się na przystanku szybciej, niż przewiduje to rozkład.

Porównanie prędkości rzeczywistej jest niemożliwe, bo jak tłumaczą autorzy, jedno zdarzenie drogowe mogłoby zaburzyć całe badanie i byłoby w ten sposób nieobiektywne. W raporcie zaprezentowano trzy rodzaje prędkości:

• szczytową – prędkość pierwszego kursu na podstawowej trasie w dzień powszedni po godz. 15,
• pozaszczytową – prędkość pierwszego kursu na podstawowej trasie w dzień powszedni po godz. 21,
• ogólną, średnią prędkość – średnia ważona na podstawie dwóch powyższych prędkości.

Puls Gdańska opisuje, że dane o długościach linii tramwajowych zostały pozyskane od organizatorów transportu w każdym z miast. Czasy przejazdu zostały zaczerpnięte z ogólnodostępnych rozkładów jazdy ważnych 30 maja 2023 roku.

ZOBACZ TAKŻE: