PSL REFERENDUM WS JOW

Janusz Piechociński, minister gospodarki i szef Polskiego Stronnictwa Ludowego wysłał w czwartek oficjalny list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym prosi o rezygnację z wrześniowego referendum i pomoc finansową dla rolników.

W ciągu miesiąca od 9 września do 7 października 2020 roku ponad 180 tys. rolników złożyło wnioski o wsparcie związane ze startami, jakie spowodowało w ich gospodarstwach wystąpienie pandemii. Do końca grudnia wszyscy mają dostać pieniądze na konta.

Informacja o pomocy po koronawirusie dla właścicieli zwierząt gospodarskich wzbudziła emocje, a dopominać się o wsparcie zaczęły pominięte tu grupy, które również uważają, że z powodu epidemii poniosły istotne straty. Wśród nich są hodowcy koni, trzody chlewnej w cyklu otwartym czy producenci warzyw pod osłonami.

50 mln euro wpłaciło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako wkład do utworzonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego Funduszu Gwarancji Rolnych. Fundusz jest elementem wsparcia dla rolników i firm sektora rolno-spożywczego w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020.

Piechociński: W 2015 r. "dobra zmiana" zadeklarowała wsi wszystko. Wzięli program PSL-u, pomnożyli razy pięć i poszło.

W gospodarstwie u rolnika z gminy Obrowo, który specjalizuje się w produkcji mleka gości w środę (18 lipca) premier Mateusz Morawiecki.. Spotyka się tu z gospodarzami i przestawia Plan dla Wsi.

Niedawno informowaliśmy o powiadomieniach, które składali gospodarze. Limit na jabłka i gruszki został wyczerpany w ciągu jednego dnia. Kto skorzysta z tych owoców?

Od 19 stycznia, czyli minionego piątku, producenci owoców mogli składać powiadomienia o zamiarze wycofania z rynku produktów. Nabór trwał zaledwie jeden dzień.

ARiMR rozpoczyna przyjmowanie powiadomień dotyczących wycofania z rynków owoców. To dalsze wsparcie kryzysowe producentów owoców.

Władysław Kosiniak-Kamysz w sobotę wybrany został prezesem PSL. Jego kandydaturę poparło 92 członków Rady Naczelnej PSL. Mirosław Augustyniak, który nieoczekiwanie stanął do walki o fotel lidera ludowców, otrzymał tylko 7 głosów.

Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki przyleciał dzisiaj rano do Wrocławia. Na konferencji prasowej poparł dolnośląskich kandydatów ludowców do parlamentu. Piechociński wiele też mówił o polityce krajowej. Zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o spotkanie najważniejszych polityków w państwie. - Powinniśmy wspólnie wypracować scenariusz dla Polski. Nie możemy tracić czasu na kłótnie - apelował Janusz Piechociński.

Wypowiedź wicepremiera o panującej suszy odbiła się głośnym echem. - Jeżeli, decyzjami wojewodów, na dużym obszarze kraju nastąpi uruchomienie procedury stanu klęski żywiołowej, nastąpi też przesunięcie wyborów parlamentarnych - powiedział na antenie TVN24 Janusz Piechociński. Wicepremier podkreślił, że dotyczyłoby ono minimum sześciu miesięcy. - Nie chcemy dolewać oliwy do ognia, bo wystarczy już pojedynku POPiS-u - stwierdził szef ludowców.

- Zabiegamy o wprowadzenie zmian dotyczących działania „Rolnictwo ekologiczne”- mówi Danuta Pilarska, prezes Związku Zawodowego Rolników Ekologicznych Św. Franciszka z Asyżu. - Dlatego rozmawiamy na ten temat z ministrem Markiem Sawickim, bo złe zapisy w prawie mogą wielu rolników pozbawić pomocy. A nie chcemy kombinować! Tłumaczy, że w załączniku nr 2 do tego rozporządzenia należy usunąć zapis o przeznaczeniu 80 proc. plonu do przetwórstwa lub przekazania do innych gospodarstw lub do sprzedaży.

W sobotę prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński zjawił się w Rawie Mazowieckiej, gdzie ślub brał szef łódzkich struktur partii i wicemarszałek województwa Dariusz Klimczak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wybranką Klimczaka została Marta Giermasińska, która przed miesiącem stała się bohaterką skandalu.

- Zmontowaliśmy wielki blok gospodarek i przewoźników, którzy widzą zagrożenie - powiedział wicepremier Janusz Piechociński. - Do czasu zakończenia sprawy Niemcy zawieszą niekorzystne dla Polski przepisy - zapewnił minister.

Poparcie Bronisława Komorowskiego to tylko jedna z opcji. PSL boi się, że ten gest wyrzuci tę partię na kilka miesięcy z mediów i zmniejszy szanse przed wyborami do Sejmu.

„Ten kontrakt skończy się konfliktem. Nie zostały spełnione warunki zamówienia” .

Z jednej strony Polakom wydaje się, że zagraniczne znaczy lepsze. Z drugiej coraz większa liczba z nas nie ma pieniędzy i wybiera najtańsze produkty.

- Był akurat trend na chwalenie się oszczędnościami, w efekcie różni mniej odpowiedzialni politycy jeździli po Polsce i przedstawiali je jako wielki sukces. Zresztą nie tylko w przypadku kontraktu z Chińczykami. Z posłem PSL Januszem Piechocińskim, wiceszefem Komisji Infrastruktury, o budowie autostrady A2 rozmawia Witold Głowacki.