Szpital uniwersytecki we Wrocławiu otwiera nowy instytut i przenosi kliniki na ul. Borowską. "Chcemy być najlepsi"

Duże zmiany w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Mają wyjść na dobre zarówno pacjentom, jak i studentom medycyny oraz pracownikom placówki. Plan rozwoju szpitala przyjął w czwartek (6 czerwca) senat Uniwersytetu Medycznego.

– Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu – dziś najlepsza polska uczelnia medyczna w zagranicznych rankingach – w ostatnich latach wykonał wiele pracy, a efekty tego są widoczne. Obecnie stawiamy akcent na rozwój szpitala wielospecjalistycznego, dobrze wyposażonego, kluczowego dla prowadzonej przez nas działalności dydaktycznej, naukowej i oczywiście dla pacjentów – tłumaczy prof. Piotr Ponikowski, rektor uniwersytetu. I dodaje: – Z dumą powiem, że nasz szpital uniwersytecki staje się coraz lepszym szpitalem. Chcemy, by był jednym z najlepszych w Europie.

Zobacz też: Najmniejsze miasta na Dolnym Śląsku. 10 urokliwych miejscowości. Żyje tu zaledwie garstka ludzi

Instytut Chorób Wewnętrznych, bo o nim mowa, tworzyć będzie dziewięć katedrzajmujących się takimi dziedzinami medycyny jak: alergologia, nefrologia, reumatologia, geriatria, angiologia, diabetologia, gastroenterologia, endokrynologia i pulmonologia. Instytut będzie prowadzić działalność kliniczną, naukową i dydaktyczną. Pacjentom wymagającym hospitalizacji będzie oferował w sumie około 230 łóżek.

– Chodzi przede wszystkim o poprawę kompleksowości opieki nad pacjentami i usprawnienie diagnostyki. W ramach tego przedsięwzięcia przeniesiemy na ul. Borowską, ze starego kampusu, Klinikę Geriatrii i Klinikę Alergologii na Borowską 213. W Wydziale farmacji Uniwersytetu Medycznego (ul. Borowska 211) stworzymy miejsce opieki jednodniowej nad pacjentem. Tu będziemy przyjmować głównie pacjentów z obszaru alergologii i reumatologii. Połączymy również dwie kliniki, które obecnie funkcjonują w szpitalu przy Borowskiej, a mianowicie dotychczasową Klinikę Chorób Wewnętrznych Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego z Kliniką Diabetologii – wyjaśnia Marcin Drozd, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.  

• Uniwersyteckie Centrum Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej – zostanie utworzone z połączenia klinik chirurgicznych, co jest naturalnym i racjonalnym ruchem, pozwalającym na lepsze wykorzystanie obecnej bazy, z położeniem jeszcze większego nacisku na chirurgię onkologiczną, w tym wspieraną robotyką. Chorymi będą się zajmować lekarze jednego zespołu. Pacjent nie musiał się głowić, który oddział wybrać.
• Uniwersyteckie Centrum Neurologii i Neurochirurgii – ma pomóc w lepszej koordynacji opieki nad pacjentami, będzie to kliniczna część wiodącego zespołu w obszarze neuronauk, który powołany został na UMW. Utworzenie tego centrum to konieczność, bo pacjentów udarowych przybywa.
• Uniwersyteckie Centrum Położnictwa i Ginekologii – naturalne dokończenie rozpoczętych parę lat temu zmian w tej dziedzinie. Już dziś USK odnotowuje znaczący wzrost liczby porodów – o 20 proc. w ciągu jednego tylko roku.
• Uniwersyteckie Centrum Dermatologii Ogólnej i Onkologicznej – powstanie z dotychczasowej katedry i kliniki, które zostaną przeniesione z ul. Chałubińskiego do lokalizacji przy ul. Borowskiej, zyskując tym samym dostęp do wielospecjalistycznej opieki dla swoich pacjentów. Cały oddział będzie mieścił się na parterze placówki przy Borowskiej 213.

– Zmieniamy się, by podnieść rangę naszego szpitala i poprawić jakość usług medycznych. Jesteśmy pewni sukcesu. Kilka lat temu powołaliśmy Instytut Chorób Serca, utworzyliśmy Centrum Urologii, połączyliśmy w jedną kliniki ortopedyczne, które pracują lepiej, sprawniej niż wcześniej, osiągają sukcesy. Tak będzie i tym razem – wyjaśnia prof. Dariusz Janczak, prorektor ds. klinicznych UMW.

Zmiany i przeprowadzki oddziałów na ul. Borowską mają nastąpić do końca wakacji. Dyrekcja szpitala zapewnia, że nie będzie przerwy w funkcjonowaniu klinik.

Na lepsze zmienia się też Uniwersytet Medyczny. Na uczelni powstaną dwa kolejne wydziały: Pielęgniarstwa i Położnictwa oraz Fizjoterapii.

UMW jest pierwszą uczelnią medyczną w Polsce, na której pielęgniarki i położne będą się kształcić w osobnym wydziale. W jego skład wejdzie także Katedra Ratownictwa Medycznego. Ponadto uruchomione zostaną studia w języku angielskim na kierunku pielęgniarskim. Utworzenie tego wydziału to pomysł unikatowy w skali kraju. Będzie oferował kształcenie przeddyplomowe, ale i podyplomowe.

Zmiany czekają też Wydział Nauk o Zdrowiu, którego ważnym elementem staną się nowe technologie w medycynie.

– Musimy otwierać ścieżkę awansu, rozwoju naszym pracownikom, a z drugiej strony być miejscem atrakcyjnym dla ludzi młodych, studentów. Medycyna się zmieniła, sztuczna inteligencja rewolucjonizuje diagnostykę, zaczyna być standardem w pewnych działaniach. To jedno z największych wyzwań przed jakimi dziś stoimy, dlatego tak ważne jest dla nas zmienianie standardów kształcenia – stwierdził prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Zobacz też: