Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzegomska: Gdy zepsują się szlabany, trzeba stać nawet godzinę w korku (ZDJĘCIA)

Przemysław Wronecki
Przemysław Wronecki
Na przejeździe kolejowym na ul. Strzegomskiej, tuż przy rondzie Pileckiego, często są problemy ze szlabanami. Kierowcy muszą stać wtedy w korkach, ale kolejarze tłumaczą, że rogatki często psują sami użytkownicy aut i piesi.

- We wtorek wieczorem korek zaczynał się przy estakadzie, bo zacięły się rogatki na przejeździe. Kierowcy musieli czekać ponad godzinę - przekonuje Adam Markiewicz, który mieszka na Muchoborze Wielkim.

Dodaje, że o ile pasażerowie MPK mogli wysiąść z autobusów i przejść przez zamknięte zapory, to kierowcy musieli czekać, aż ktoś naprawi usterkę. Jak ustaliliśmy, w ostatnią niedzielę szlabany też się zablokowały.

Andrzej Szeszycki z Polskich Lini Kolejowych, które zarządzają przejazdem, przekonuje że były to usterki automatyki. Za utrudnienia spółka przeprasza.

Kolejarze dodają, że w wielu przypadkach winni są są kierowcy i piesi, którym często zdarza się łamać szlabany. W październiku PLK zanotowało dwa takie przypadki. Dziś robotnicy musieli zamontować nowe szlabany na przejściu dla pieszych, bo ktoś w nocy je wyłamał.

Przypomnijmy, że miasto przed przebudową ul. Strzegomskiej planowało nawet nad torami kolejowymi wybudować wiadukt, jednak nie znalazły się na niego pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska