Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław 61:29
Bieg po biegu:
4:2
5:1
3:3
5:1
3:3
5:1
5:1
5:1
4:2
4:2
5:1
4:2
3:3
5:1
1:5
Przypomnijmy, że Enea Ekstraligę opuszczą aż trzy ekipy, gdyż jest to twór wiecznie reformowany. Teraz padło akurat na pomniejszenie rozgrywek - z dziesięciu do ośmiu drużyn. My zostajemy przy swoim zdaniu. W tak kontuzjogennym sporcie, w którym do czynienia mamy nie tylko ze złośliwością prezesów, lecz nade wszystko ze złośliwością rzeczy martwych, o losach złota nie może decydować dwumecz. Bo na sukces należy pracować cały rok. Zatem optymalne rozwiązanie to walka każdy z każdym w rundzie zasadniczej, a później na tych samych zasadach w grupach: medalowej i spadkowej. Bez żadnego dzielenia dorobku przez dwa, co wprowadziła piłkarska T-Mobile Ekstraklasa, by na wszelki wypadek zapobiec zbyt szybkiemu rozdaniu kart. Bez dzielenia, bo - powtórzmy - na sukces należy harować cały sezon. A że czasem wyłoni się mistrz przed ostatnią kolejką? Trudno.
Sprawa jest prosta - jeśli w czwartek Marma Rzeszów wygra za trzy punkty z Falubazem (w Zielonej Górze przegrała 44:46), a Betard Sparta polegnie w Gorzowie, wrocławianie spadną do I ligi. Co jeśli Marma przegra? Wówczas - by się utrzymać - musiałaby wygrać w niedzielę w Bydgoszczy. To jednak nie musi być bułka z masłem. Jeśli poloniści zechcą pożegnać publiczność i ekstraligę godnie, w pełnym składzie (a o tym mówią), winni sobie z rzeszowianami poradzić.
Zakładamy, rzecz jasna, że wrocławianie wzbogacą się w ostatniej kolejce o trzy oczka. Muszą pokonać zdegradowanych gnieźnian przynajmniej 50:40. Nie powinno to stanowić problemu. Start przyjedzie bez Sebastiana Ułamka (w piątek złamał w Anglii obojczyk) i młodzieżowca Wojciecha Lisieckiego, a także bez wiary i nadziei. To ten sam Start, który zimą kusił Tomasza Jędrzejaka ponad dwukrotnie większymi pieniędzmi niż dostał on we Wrocławiu. Ten sam Start, który zalega z wypłatą wszystkim swoim jeźdźcom i renegocjuje z nimi umowy.
Czy Falubaz nie zechce się zabijać za wygraną w Rzeszowie, by w półfinale play-off nie trafić czasem na Unię Tarnów? Faktem jest, że tarnowianie - potrafiący wysoko wygrywać u siebie z każdym - mogą być czarnym koniem play-offów. O ile się doń dostaną.
A my? Zdobądźmy Gorzów! Wybiera się tam liczna grupa wrocławskich kibiców.
Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław (czwartek, godz. 18.30). Sędziuje Krzysztof Meyze, komisarz toru Marek Kępa
Stal: 9. Nermark, 10. Gapiński, 11. Kasprzak, 12. Hlib, 13. Iversen, 14. Cyfer.
Sparta: 1. Woffinden, 2. Suchecki, 3. Jedrzejak, 4. Ljung, 5. Batchelor, 6. Dolny.
Pierwszy mecz: 48:42 dla Stali.
Mecz Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław online na gazetawroclawska.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?