Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spóźnienia tramwajów? To wina świateł, nie motorniczych! [LIST]

Patryk Wrona
fot. Michał Pawlik
- Świąteczny poranek, ruch znikomy, żadnych awarii i prosty odcinek torów. Tymczasem tramwaj linii dwa jedzie z przystanku "Orla" do Dworca Głównego 29 minut zamiast rozkładowych 12 - opisywał nam sytuację ze Wszystkich Świętych pan Dominik z Wrocławia. Do atakującego MPK listu odniósł się inny nasz czytelnik, pan Patryk. Broni on motorniczych, zwracając uwagę na inne problem.

Po przeczytaniu listu pana Dominika Niszewskiego (CZYTAJ CAŁY LIST) chciałbym potwierdzić, że czasy przejazdów na trasie są zdecydowanie dłuższe niż te podane na rozkładach jazdy. Moje osobiste doświadczenie dotyczy przejazdu z pętli Krzyki do przystanku Wita Stwosza, gdy zajęło mi to pół godziny. Znajomi motorniczowie zwracają uwagę, że przy szybkiej jeździe (bardziej nieprzyjemnej dla pasażerów, bo z gwałtownym rozpędzeniem i hamowaniem) między Krzykami a Arkadami przekraczają czas przynajmniej trzy do pięciu minut, przy normalnej - więcej. Chciałbym zwrócić uwagę, dlaczego tak się dzieje.
Na trasie tramwajowej na linii od Krzyków do Arkad jest jedenaście sygnalizacji świetlnych. Na każdej tramwaj musi spędzić pewną wartość czasową od kilku sekund do czasami nawet kilku minut, w zależności od cyklu. Z moich niepełnych informacji wynika, że tylko tramwaje 6 oraz 7 mają priorytet nadany przez ITS, co oznacza, że dla nich światła włączają się szybciej, pozostałe linie tego udogodnienia nie mają. Już same postoje na światłach potrafią dać dodatkowe minuty do rozkładowego czasu przejazdu.
Ponadto na dwóch "skrzyżowaniach" sygnalizacja dla tramwajów jest całkowicie zbędna. Na przystanku Sztabowa światła dla pieszych są pozostałością po skrzyżowaniu, gdy samochody mogły przejeżdżać przez torowisko tramwajowe. W chwili obecnej piesi i tak przechodzą na czerwonym świetle jeśli nie ma nadjeżdżającego tramwaju, łamiąc przy tym przepisy. Natomiast tramwaje potrafią zmarnować tam kilkadziesiąt sekund czekając na zezwolenie na przejazd. Przy przystanku Hotel Wrocław istnieje sygnalizacja wzbudzana przez pieszych, ale znowu, jeśli piesi nie widzą nadjeżdżającego tramwaju to przechodzą (zresztą według mnie słusznie) na czerwonym świetle. Można zastosować rozwiązanie z Gdańska, gdzie zlikwidowano światła dla pieszych i zamontowano jedynie system głosowego ostrzegania o nadjeżdżającym pojeździe. Dzięki temu da się "przyspieszyć" tramwaj bez nadmiernego inwestowania w infrastrukturę.
Kolejnym punktem, który może spowolnić przejazd, jest przystanek Rondo. Czas oczekiwania tramwaju na przejazd to zazwyczaj kilkadziesiąt sekund, a jest on dłuższy niż czas wsiadania i wysiadania pasażerów. Przy intensywnym ruchu tramwajowym w tym miejscu tworzą się "korki tramwajowe" powodujące, że tramwaj może stać nawet kilka minut, blokowany przez pojazdy przed nim. Winą należy obarczyć zbyt długie czekanie na zezwolenie na przejazd.
I ostatnia rzecz powodująca opóźnienia - rozkład jazdy niedostosowany do warunków na trasie. Niemożliwym jest zrealizowanie przejazdu na całej trasie bez "zielonej fali" w dwanaście minut. Wydaje mi się, że rozkład jazdy jest życzeniem jak zarządzający transportem publicznym chcieliby aby transport publiczny jeździł, bez przeanalizowania powodów, dlaczego jeździ tak wolno jak obecnie. Według moich obserwacji motorniczy często łamią przepisy i instrukcje po to, by zapewnić nam pasażerom w miarę szybki transport.
Rozumiem zdenerwowanie pana Niszewskiego, z drugiej strony być może jego dziewczyna trafiła na motorniczego, który zwyczajnie przestrzegał przepisów oraz instrukcji wewnątrzzakładowych (np. przejazd przez zwrotnicę z prędkością 10km/h). Nie będę natomiast odnosił się do wcześniejszego wyjazdu motorniczego poza stwierdzaniem, że takie praktyki są naganne i uniemożliwiają planowanie podróży oraz obniżają wizerunek MPK. Jestem ciekaw także komentarza MPK, ponieważ zakładam, że nie jest to sytuacja nadzwyczajna, a notoryczna.

A jakie jest Wasze zdanie? Zapraszamy do dyskusji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska