We wtorek o godz. 10 stacja pomiarowa przy ul. Wiśniowej wskazywała aż pięciokrotnie zawyżone wskaźniki najbardziej szkodliwego pyłu PM2,5 (ok. 120 mikrogramów na metr sześcienny przy normie 25 mikrogramów).
Jeszcze gorsze dane odnotowano na stacji przy ul. Korzeniowskiego (128 mikrogramów). Stacja przy ul. Korzeniowskiego wskazywała czterokrotnie wyższe stężenie pyłów PM10 (ok. 129 mikrogramów na metr sześcienny przy normie 30 mikrogramów).
Od rana rośnie także stężenie tlenku węgla. O godz. 10 wynosiło ono we Wrocławiu 1296 miligramów na metr sześcienny.
Na oficjalnym profilu na Twitterze, straż miejska przypomina, że czarny, duszący i gryzący dym powstaje przede wszystkim w wyniku spalania odpadów w piecach. Tylko w ciągu ostatniego weekendu - od 6 do 9 stycznia - do strażników napłynęło 20 zgłoszeń o paleniu odpadami.
PRZECZYTAJ: Straż miejska wystawia mandaty za palenie odpadami w piecach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?