Skrzyżowanie Strzegomskiej i Rogowskiej we Wrocławiu nie dla rowerzystów. Azyle przy przejazdach nie mieszczą rowerów

Nowa Trasa Autobusowo Tramwajowa (TAT) na Nowy Dwór już jest ukończona. Autobusy już tam jeżdżą, a za kilka dni pojawią się też tramwaje. Okazuje się jednak, że przebudowane skrzyżowanie Rogowskiej i Strzegomskiej nie zostało przystosowane dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.

- Wystarczy zamienić samochód na rower, aby zobaczyć z innej perspektywy, że nowo budowana trasa TAT na skrzyżowaniu ulic Strzegomskiej i Rogowskiej nie pozostawia nawet bezpiecznego marginesu na „wysepkach" dla rowerzystów. Zwyczajnie mamy dyskryminację tych użytkowników dróg publicznych. Wciska się ich w jedną część i nawet bez bezpiecznych marginesów, kiedy będą czekać na przejazd, na trzy razy przez skrzyżowanie. Przecież rowerzysta może czekać, nie mieć lewoskrętów i jak widać nawet szkoda dla nich miejsca na wysepkach. Dzieję się to tylko po to, aby planista mógł uzyskać jak najwyższą samochodową przepustowość – czytamy w liście od Czytelnika, pana Romana.

W związku z budową na ulicy Rogowskiej torowiska tramwajowego, skrzyżowanie tej ulicy z Strzegomską zostało przebudowane. Powstało łącznie pięć pasów dla samochodów, a pośród nich znajdują się dwa azyle dla pieszych i rowerzystów. Problem w tym, że jeden z nich, gdzie można się zatrzymać rowerem ma 153 centymetry.

Podobna sytuacja ma miejsce na ulicy Strzegomskiej. Azyl ze studzienką ma 178 centymetrów i wystający krawężnik. A rower dla dorosłej osoby to co najmniej 180 centymetrów długości. Rower typu cargo, którego używają na przykład rodzice przewożący dzieci - 250 centymetrów.

- Inwestycja wygląda na gotową, ale trwają jeszcze ostatnie szlify. Wykonawca zakończył roboty, ale teraz wchodzą nasi miejscy eksperci i sprawdzają jakość wykonania, składają uwagi i poprawki. Jeśli chodzi o azyl - w poniedziałek na podstawie wizji lokalnej i pomiarów, wystosowaliśmy do wykonawcy polecenie doprowadzenia przejazdu przez Rogowską do szerokości dwóch metrów, czyli zgodnej z projektem - – mówi Tomasz Sikora z urzędu Miasta Wrocław.

Tomasz Sikora przyznaje też, że na przejeździe przez Strzegomską niepotrzebnie zamontowano dodatkowe światła przed mikro azylem. - Nie powinno ich tam być bo według planu ruchu, rowerzyści mają przejeżdżać "na raz", bez zatrzymywania się na środku - dodaje.

W odpowiedzi na pismo naszego, czytelnika Biuro Zrównoważonej Mobilności w urzędzie miasta przyznało, że wjazd na skrzyżowanie pod koniec sygnału może skutkować koniecznością zatrzymania się na azylu.

Skrzyżowanie Rogowskiej i Strzegomskiej:

***
Zobacz też: Historyczna chwila na TAT. Po nowym wiadukcie po raz pierwszy przejechał tramwaj