Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:2 (ZDJĘCIA)

Paweł Witkowski
Aż 149 minut trwał pojedynek 3. kolejki Orlen Ligi Impelu z Budowlanymi Łódź. Wrocławianki zwyciężyły po tie-breaku.

Jeszcze przed tą kolejką oba zespoły na swoim koncie miały zaledwie po jednym wygranym secie. Dlatego w bojowych nastrojach podeszły do spotkania w Orbicie. Do składu Impelu wróciła kontuzjowana ostatnio Marta Haładyn. Rozgrywająca od razu wyszła w pierwszej szóstce, zmieniając słabiej spisującą się od początku sezonu Kim Staelens.

Gospodynie zaczęły mecz nerwowo. Szybko kilku punktową przewagę zyskała ekipa z Łodzi. W pewnym momencie wzrosła nawet do 7 oczek. Gdy wydawało się, że wrocławianki przegrają już 7. w tym sezonie set, nagle ruszyły do ataku. Na boisku pojawiła się Staelens, a Katarzynę Jaszewską zastąpiła Patrycja Polak. Trzy punkty w krótkim okresie czasu zdobyła Vesna Djurisić, która pociągnęła za sobą drużynę do lepszej gry. Serbka w minionym tygodniu została mianowana kapitanem zespołu. Udowodniła, że z nowej funkcji w ekipie potrafi się wywiązać znakomicie. Impel wyrównał i stoczył emocjonującą walkę o zwycięstwo w pierwszej partii. Piłkę setową na zmianę zagrywał raz jeden, raz drugi zespół. Wreszcie tę rywalizację zakończył atak Milena Rosner.

Druga partia to absolutna dominacja zespołu Rafała Błaszczyka. Nie stracił prowadzenia nawet na chwilę. Wrocławianki zdecydowanie poprawiły przyjęcie w porównaniu z poprzednimi starciami, dając większe pole manewru swoim rozgrywającym. Rywalki co rusz silnymi zbiciami nękała Katarzyna Mroczkowska, a barierę nie do przejścia stanowił blok Djurisić i Makare Wilson.
Tych atutów zabrakło w kolejnym secie. Gospodynie miały problem ze sforsowaniem bloku, w którym prym wiodła 19-letnia Aleksandra Sikorska. Niewiele pomogły skuteczne ataki Polak oraz pojawienie się na boisku Katarzyny Koniecznej. Przyjezdne wygrały tę partię do 21.

Kolejny set okazał się najprawdopodobniej najbardziej emocjonującym spośród wszystkich rozegranych w tym sezonie Orlen Ligi. Trwał aż 37 minut. Każdy z zespołów, dzięki ofiarnym zagraniom wybronił po kilka piłek setowych (meczowych w przypadku Impelu). Dobrą zmianę dała Konieczna, ale ostatecznie to przyjezdne cieszyły się z wygranej partii.

W tie-breaku gospodynie prowadziły już od samego początku i nie pozwoliły sobie wydrzeć zwycięstwa, wprowadzając w euforię swoich kibiców, którzy mimo słabych wyników Impelu, licznie zebrali się w Orbicie. W najbliższą sobotę Impel czeka wyjazdowe spotkanie w Białymstoku. AZS to obecnie najsłabszy zespół Orlen Ligi. W tym sezonie jeszcze nie ugrał seta, jednak rywali miał nie łatwych. Do tej pory mierzył się z Muszyną, Dąbrową i Bielskiem, czyli ścisłą czołówką rozgrywek.

Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:2 (29:27, 25:17, 21:25, 28:30, 15:11)
Impel: Haładyn, Jaszewska (1), Wilson (13), Mroczkowska (19), Rosner (9), Djurisić (21, MVP) i Medyńska (libero) oraz Polak (10), Staelens (3), Pyziołek (2), Konieczna (7).
Budowlani: Thompson (2), Ściurka (11), Pycia (7), Dos Santos (22), Bryda (2), Sikorska (14) i Durajczyk (libero) oraz Piątek (1), Wójcik (4), Mikołajewska (12).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska