Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: nastolatka pomagała mamie handlować narkotykami

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Szesnastolatka pomagała swojej matce w handlu narkotykami na wielką skalę - twierdzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Kobieta została właśnie oskarżona o popełnienie przestępstwa. Jej córka ma stanąć przed sądem dla nieletnich.

Z ustaleń śledztwa wynika, że 37 - letnia Irena W. sprzedawała - głównie odbiorcom z Czech - środki chemiczne, z których można wytworzyć metamfetaminę - bardzo groźny narkotyk. Zdaniem prokuratury, od października 2016 roku do kwietnia 2018 sprzedała do Czech 75 kilogramów tabletek zawierających pseudoefedrynę, 10 kilogramów czerwonego fosforu i 10 kilogramów jodu. To właśnie są półprodukty, z których w Czechach wytwarzany był narkotyk. Sprzedała do Czech „towar wart przeszło 286 tysięcy złotych” - twierdzi jeleniogórska prokuratura.

Narkotyk był wytwarzany nie tylko w Czechach, ale również w Polsce. W piwnicy mieszkania należącego do Ireny W. Wynajęła to pomieszczenie obywatelowi Czech. On zajmował się produkcją.

Irena W. - twierdzi dziś prokuratura - na sprzedaży metaamfetaminy zarobiła przeszło 166 tysięcy złotych. Właśnie w sprzedawaniu narkotyku pomagać miała szesnastoletnia dziewczyna.

Kiedy Ireny W. nie było w domu, a po „towar” miał przyjść klient, narkotyk wydawał dziewczyna. Matka dzwoniła do niej i instruowała gdzie jest skrytka, w której jest ukryty. Zdaniem śledczych, szesnastolatka piętnaście razy angażowana była do sprzedawania narkotyków. Przez ręce dziewczyny przeszło 800 gramów metamfetaminy za 64 tysiące złotych.

Oskarżona o przestępstwa Irena W. od kwietnia jest tymczasowo aresztowana. Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz pomoc w ich produkcji grozi jej do piętnastu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska