Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Edward Czapiewski: Dariusz Stasiak i jego dojne krowy

Edward Czapiewski
archiwum GWR
Dariusza Stasiaka - byłego przewodniczącego Klubu Bezpartyjnych Samorządowców, a obecnego lidera puczystów, próbującego obalić Marszałka Cezarego Przybylskiego - poznałem w czasie kampanii wyborczej do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego jesienią 2018 r. Jest takie przysłowie: „żeby człowieka dobrze poznać, trzeba z nim zjeść beczkę soli”. W tym przypadku kilka beczek też by nie starczyło.

Robił wrażenie człowieka bezinteresownego, rozumiejącego ideę samorządu i walczącego o sprawy naszego województwa. A wychodzi z jego działalności, że jest człowiekiem bardzo interesownym i dbającym wyłącznie o własną karierę i powiększanie majątku bez żadnych skrupułów. Stąd moje przykre rozczarowanie.

Rzetelna i ciężka praca w samorządzie terytorialnym powinna być dobrze wynagradzana. To przecież nie ulega żadnej wątpliwości. Fatalnie jednak jest, kiedy usiłuje się pracę w samorządzie wykorzystać przede wszystkim dla siebie i do tego wykazywać wielką zachłanność. Samorząd terytorialny od chwili, kiedy narodził się na nowo, miał służyć społeczności lokalnej, budując wśród mieszkańców poczucie podmiotowości. Z kolei samorządowcy, jak przystało na dobrych gospodarzy, powinni kierować się troską o dobro wspólne.

Problem w tym przypadku jest taki, że u Dariusza Stasiaka szalona ambicja władzy i chęć zemsty, dla której postanowił dokonać puczu w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, wiąże się ściśle z jego pazernością na dobra materialne. W ciągu kilkunastu lat uczynił sobie z samorządów, w których pracował, przysłowiowe dojne krowy. Dzięki temu dorobił się znacznego majątku, co wykazały liczne publikacje na łamach „Super Expressu” czy ostatnio „Gazety Wrocławskiej” i szeregu innych dolnośląskich portali. Dodatkowo „Super Express” ochrzcił go przydomkiem „Baron ze Ścinawy”. No i jak przystało na prawdziwego Barona w roku 2019 r., będąc urzędnikiem we wspomnianej 8-tysięcznej Ścinawie, zarobił przeszło 320 tys. złotych na umowę o pracę, a jeśli dodamy do tego takie uposażenie, jak dieta radnego, czy chociażby umowa z gminą Chocianów itd. (całość w oświadczeniu majątkowym), to tak kwota zbliża się do astronomicznej sumy 0,5 miliona złotych. Szok! Oczywiście tak horrendalne i oderwane od lokalnego kolorytu zarobki wywołały wściekłość mieszkańców gminy, którzy mieli już dość pazerności Stasiaka i nieudolności burmistrza Krystiana Kosztyły, będącego „formalnym” przełożonym „Barona”, a tak naprawdę - jego marionetką. Szczególnie wdzięczny w tym miejscu jestem Pawłowi Kowalskiemu - założycielowi stowarzyszenia „Lepsza Ścinawa”, który nie bał się zemsty „Barona ze Ścinawy” i systematycznie pokazywał opinii publicznej, jakie kwoty trafiały na jego konto. Dodatkowo lider „Lepszej Ścinawy” złożył doniesienie do prokuratury i CBA, aby te zajęły się oświadczeniami majątkowymi Dariusza Stasiaka z powodu domniemanych nieścisłości. Mówiąc w skrócie, wg Pawła Kowalskiego osiągane dochody nie pokrywały się z zarobkami. Sprawa wymaga skrupulatnego wyjaśnienia. Dla samego zainteresowanego, mieszkańców Ścinawy i wszystkich Dolnoślązaków.

Osobiście uważam, że Dariusz Stasiak, pobierając z różnych źródeł samorządowych tak wielkie pieniądze, sprzeniewierzył się idei samorządowej i etosowi pracownika samorządowego, wypaczając ich sens. Powinien rozliczyć się przed opinią publiczną co do grosza z uzyskanego majątku i złożyć mandat radnego naszego Sejmiku. Zaszkodził bardzo sprawie Bezpartyjnych Samorządowców, walczących o jasne reguły gry politycznej i ekonomicznej. I nie jest to, jak widać, łatwa sprawa. Trzeba tępić rozpalonym żelazem takie postawy, najlepiej przez eliminację tego typu ludzi z życia politycznego samorządów (i wyżej też). Na błędach trzeba się uczyć.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska