Przypomnijmy, że w wyniku pożaru, który wybuchł 14 listopada po południu, jedna osoba poniosła śmierć, a dziewięć zostało rannych. Wśród nich jest właściciel biznesu. Mężczyzna wciąż nie został przesłuchany w śledztwie wrocławskiej Prokuratury Okręgowej. Jak się dowiadujemy, nie pozwala na to jego stan zdrowia.
Prokuratura – badająca sprawę – ma powołać zespół biegłych. Mają to być eksperci z zakresu pożarnictwa i innych dziedzin. Ta ekspertyza pomoże ustalić jak wybuchł pożar i czy do dramatu przyczyniło się czyjeś zaniedbanie.
Według wstępnych ustaleń,o których informowano zaraz po tragedii, zapalił się proch strzelniczy, który osadzał się na ścianach i suficie. W internecie znaleźliśmy komentarze, że strzelnica na Dworcu Świebodzkim miała problemy z wentylacją. Co prawda nie jest ich dużo, ale pochodzą sprzed pożaru.
„Pomieszczenie kiepsko wentylowane. Przez godzinę przebywa się w wysoko zadymionym miejscu. BARDZO niezdrowo” - napisał jeden z klientów, którego opinię w wyszukiwarce Google. Właściciel odpisał internaucie, że wentylacja była uszkodzona ale szybko została naprawiona.
„Pomieszczenie jest słabo wentylowane, wygląd oraz czystość też jest wątpliwa. Pomyślałbym nad ilością łusek leżących na podłodze upchanych na kupę, rzekomo bezpieczeństwo jest najważniejsze” - to inny komentarz w tej samej sprawie. Choć – dodajmy – przeważają opinie pozytywne i bardzo pozytywne.
ZOBACZ TEŻ:
Zobacz także
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?