MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Wojnarowski: W Lubinie wszyscy traktują posła jak biuro pośrednictwa pracy

TVN/X-news
Poseł Norbert Wojnarowski
Poseł Norbert Wojnarowski fot. TVN/X-news
- Na pewno się zagalopowałem, ale to była dłuższa rozmowa, a pojawił się tylko jej fragment i to mój rozmówca kierował ją cały czas na tory pracy - tak z nagrania, które wywołało burzę wśród działaczy Platformy Obywatelskiej tłumaczy się poseł tej partii Norbert Wojnarowski.

Dziś o godz. 17 zarząd PO ma zdecydować, czy wybory szefa dolnośląskich struktur partii zostaną powtórzone. Przypomnijmy, chodzi o ujawnienie nagrania rozmowy posła Norberta Wojnarowskiego z jednym z lokalnych działaczy PO, które może wskazywać, że poseł oferował pracę w państwowej spółce w zamian za oddanie głosu na Jacka Protasiewicza. - Ten pan przychodził do mnie 13 razy. Niestety, to jest specyficzne miasto - Lubin - gdzie biuro poselskie jest traktowane trochę jak pośrednictwo pracy. Proszę zauważyć, że mimo, że ten pan od roku do mnie chodził, ja mu w niczym nie pomogłem - mówił poseł Wojnarowski.

PRACA ZA GŁOS NA PROTASIEWICZA [KULISY, NAGRANIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska