Podczas kontroli policji, jeden z siedzących w osobowym Daewoo mężczyzn, wyrzucił przez okno opakowanie z białym proszkiem. Jednak ani kierowca, ani pasażer, nie chcieli przyznać się, do kogo należała ujawniona w worku amfetamina.
W osobowym Daewoo znajdował się 28 i 45-latek. Na początku policyjnej interwencji żaden z wrocławian nie chciał przyznać się, do którego z nich należał charakterystyczny worek, z jak się później okazało, prawie stoma porcjami handlowymi amfetaminy. Kierowca twierdził, że zawiniątko widzi pierwszy raz w życiu, a pasażer kontrował, że nie jest to jego własność, a właśnie kierującego pojazdem.
W związku z tym policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Podjęto też czynności w miejscach mieszkania zatrzymanych wrocławian. I to właśnie w jednym z nich policjanci ujawnili nie narkotyki, a 150 sztuk różnego rodzaju amunicji.
Została ona zabezpieczona przez funkcjonariuszy i razem z zatrzymanym mężczyzną, przewieziona na komisariat przy Grunwaldzkiej. Podczas czynności dodatkowo wyszło na jaw, że kierujący pojazdem 28-latek nie ma w ogóle uprawnień do kierowania.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, posiadanie substancji odurzających zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, natomiast nielegalnej amunicji lub broni aż do 8 lat, podkreśla st. sierż. Krzysztof Marcjan
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?