Pogrzeb Józefa Oleksego. Były premier został pochowany 16.01.2015 na Wojskowych Powązkach. Msza pogrzebowa odbyła się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Podczas niej przemówiła premier Ewa Kopacz i marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Na pogrzebie głos zabrał były prezydent Aleksander Kwaśniewski. W uroczystościach wziął udział także prezydent Bronisław Komorowski.
- Szanowny Panie Premierze, nie chciał pan mów pożegnalnych, znakiem zapytania opatrywał szczerość. Ja jednak z perspektywy innej linii politycznej i pełnienia podobnych funkcji: ministra, marszałka i premiera, chcę wyrazić szacunek dla pana postawy w momentach dla pana najtrudniejszych. Gdy polityka sięgnęła po najcięższe argumenty - mówiła Premier Ewa Kopacz. - W takiej chwili jak dziś, odchodzą różnice, a zostaje pamięć o człowieku. Człowieku, który bronił swoich racji, zachowując szacunek dla przeciwników i zachowywał urok przyzwoitego oponenta. Wprowadził do życia publicznego dżentelmeńską sztukę dyskusji i który swoim życiorysem wpisał się w pełną wyzwań historię Polski. Za to wszystko dziękuję, panie premierze - dodawała.
Na początku nabożeństwa przedstawicielka Kancelarii Prezydenta RP poinformowała, że decyzją Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, zmarły Józef Oleksy został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Józef Oleksy zmarł po długiej chorobie
Józef Oleksy zmarł 9 stycznia 2015 r. nad ranem w szpitalu. Od lat cierpiał na nowotwór prostaty, miał przerzuty do kręgosłupa. Były marszałek Sejmu już w ubiegłym roku podupadł na zdrowiu i schudł 20 kilogramów. Na początku stycznia trafił do szpitala. Kilka dni po tym przegrał walkę z chorobą. Miał 68 lat.
Oleksy w latach 90. był marszałkiem Sejmu, premierem Polski, a także ministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Leszka Millera. Był wieloletnim działaczem Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Miał 68 lat.
CZYTAJ TEŻ: Józef Oleksy nie żyje. Zaplanował swój pogrzeb - wiedział, że umiera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?