Podtopienia w Jeleniej Górze i okolicach. Ulice pod wodą, zalane posesje. Strażacy z Dolnego Śląska likwidują skutki nawałnic

W Jeleniej Górze hektolitry wody tworzyły ogromne zatory, które blokowały ruch samochodów i powodowały zalania w niektórych domach jednorodzinnych. Najgorzej było przy ul. Karola Miarki, Wrocławskiej i Trzcińskiej.

- Działania cały czas trwają. Strażacy nieustannie usuwają skutki podtopień. Używamy pomp do wydobywania wody z piwnicy w gospodarstwach domowych. Niebawem służby miejskie przystąpią do stabilizacji sytuacji przy rzekach. Od wczoraj (czwartek, 17 sierpnia) obsłużyliśmy około 50 zdarzeń w trybie interwencyjnym - mówi Gazecie Wrocławskiej kpt. Krzysztof Zakrzewski z Komendy Miejskiej PSP w Jeleniej Górze.

Zobacz też:

Żywioł spowodował zniszczenia w Maciejowej, na przedmieściach Jeleniej Góry. Rzeka Radomierka i podtopiła liczne gospodarstwa domowe. Strażacy próbują wypompować wodę, ale jest ona osadzona w wodach gruntowych i niewiele to daje.

- W Janowicach Wielkich dostaliśmy zgłoszenie o osuwisku na drodze. Staraliśmy się zlikwidować je jak najszybciej - dodaje kpt. Zakrzewski.

Najgorzej sytuacja wygląda w niewielkiej miejscowości Karpniki, gdzie lokalny potok zalał niemal wszystkie domostwa. Niektóre tereny znalazły się całkowicie pod wodą. Część mieszkańców nie zdążyła uratować nic ze swojego dobytku.

- Podczas wczorajszej błyskawicznej powodzi nasza remiza także ucierpiała, została częściowo zalana. Woda nie dostała się od ulicy przez bramy, a przesiąkała przez ściany - piszą strażacy z OSP Karpniki.

Rwący potok całkowicie zniszczył jeden z mostów w Karpnikach. Mieszkańcy z ul. Leśnej są odcięci od świata.

Wiele interwencji było też w powiatach: polkowickim, świdnickim, złotoryjskim, wrocławskim. Chodziło głównie o wypompowywanie wody i usuwanie zwalonych konarów drzew.

Zobacz też: