Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plakaty wyborcze ciągle szpecą Wrocław. Radni z Oporowa: To zwykły wandalizm (ZDJĘCIA)

Malwina Gadawa
arch. zarządu osiedla Oporów
We Wrocławiu wciąż wiszą plakaty kandydatów w wyborach samorządowych, mimo że czas ich uprzątnięcia już minął. Tak jest choćby na Oporowie. Dlatego zarząd osiedla zgłosił ten fakt do straży miejskiej i oczekuje, że strażnicy ukarzą tych, którzy wciąż po sobie nie posprzątali.

Tomasz Stefanicki, przewodniczący zarządu Osiedla Oporów, zauważył plakaty kandydatów komitetu wyborczego Rafała Dutkiewicz z Platformą w rejonie skrzyżowania ulicy Wiejskiej z Karmelkową oraz w rejonie skrzyżowania ul. Piastów z ul. Petrażyckiego. Chodzi o Adama Zawadę i radną Dorotę Galant. Zarząd osiedla domaga się, żeby wrocławska straż miejska zareagowała i ukarała przedstawicieli komitetu, którzy nielegalnie wywiesili plakaty.

Nie są to jedynie kandydaci, którzy jeszcze nie posprzątali po sobie. Na ul. Mickiewicza, w pobliżu zamkniętego parkingu, na dużym billboardzie wisi plakat Aldony Wiktorskiej-Święckiej, kandydatki Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Wrocławia. Jej plakat wisi także w okolicach Dworca Świebodzkiego, od strony Robotniczej.

Mieszkańcy Wrocławia informują, że plakaty kolejnego kandydata z komitetu Rafał Dutkiewicz z Platformą - Jarosława Perduty można zobaczyć na ul Zaporowskiej, przy skrzyżowaniu z ul. Kruczą.

Przeczytaj więcej: Prezydent nie posprzątał po sobie. Plakaty wyborcze szpecą Wrocław

Warto przypomnieć, że kodeks wyborczy precyzyjnie określa, co kandydaci powinni usunąć: "plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej". Przedstawiciele komitetów powinni je usunąć w terminie 30 dni od dnia wyborów. I tura wyborów prezydenckich oraz wybory do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego i Rady Miejskiej Wrocławia odbyły się 16 listopada. Kandydaci startujący w tych wyborach mieli więc czas do 16 grudnia, żeby posprzątać po swoje kampanii.Najwięcej czasu mieli prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i jego kontrkandydatka w II turze wyborów, która odbyła się 30 listopada. Zgodnie z przepisami ich materiały wyborcze powinny być posprzątane do końca roku.

Sławomir Chełchowski, rzecznik straży miejskiej informuje, że straż prowadzi w sprawie zgłoszenia zarządu osiedla Oporów postępowanie wyjaśniające. Komitety, które jeszcze nie usunęły materiałów wyborczych będą musiały to zrobić jak najszybciej, jeżeli tak się nie stanie, to straż miejska może wystawić mandata w wysokości do 500 zł. Jeżeli komitety nie przyjmą mandatu, to sprawa trafi do sądu.

Sebastian Lorenc, przewodniczący rady osiedla Oporów sam kandydował w wyborach. Zarzeka się jednak, że osobiście ściągnął wszystkie swoje plakaty. - Tak też powinni zrobić inni. W tym momencie zniszczone materiały wyborcze, które zresztą zostały powieszone nielegalnie w wielu miejscach na Oporowie szpecą osiedle. Przyklejanie plakatów klejem do tapet, do lamp czy skrzynek energetycznych jest naganne - komentuje Lorenc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska