Piłka nożna, II liga: Miedź i Tychy uciekają stawce

Legniczanie od samego początku mocniej zaatakowali. Tuż po rozpoczęciu w dobrej sytuacji był Grzegorzewski, ale uderzył ponad poprzeczką. Co rusz obrońców z Chojnic akcjami z lewej strony nękali Kamil Hempel i Mariusz Zasada. W 22. min, z powodu kontuzji, zszedł z boiska Tomasz Szewczuk. Jednak ataki gospodarzy nie słabły. W 40. min sędzia meczu nie dostrzegł zagrania ręką obrońcy z Chojnic. - Cały stadion to widział. Ręka mu odskoczyła jak od wybuchu granatu - mówił trener Miedzi Bogusław Baniak.

Na początku drugiej połowy do głosu doszła Chojniczanka, pokazując, że nie zamierza się bronić. Z czasem legniczanie znów przejęli inicjatywę. - Przegraliśmy, ale jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Przez 90 minut prezentowaliśmy się z dobrej strony przeciwko bardzo wymagające-mu rywalowi, na jego terenie. To był dobry mecz. Kibice na pewno się nie nudzili. Nie zaparkowaliśmy lokomotywy w polu karnym, jak niektórzy się spodziewali - mówił Mirosław Hajdo.

- Chojniczankę szanuję, bo zagrała z nami w otwartą piłkę i wyszedł z tego kapitalny mecz. Bardzo cieszę się z tej wygranej - wtórował nowemu trenerowi Chojniczanki Baniak.

W doliczonym czasie gry doszło do mocno kontrowersyjnej sytuacji. W starciu o piłkę uderzony w powietrzu został Paweł Posmyk. Napastnik z Chojnic padł nieprzytomny na murawę. Reanimacji kapitana podjął się lekarz Miedzi. Jednak długo trzeba było czekać na karetkę, która znajdowała się na stadionie, ale... bez kierowcy. W poszukiwaniach odpowiedniej osoby nie pomógł spiker, który w tym czasie postanowił odczytać terminarz II-ligowych spotkań.

- My naprawdę chcemy w Legnicy tej I ligi, ale musimy się zachowywać jak pierwszoligowcy. Ja pracowałem w wielu ośrodkach piłkarskich i takie rzeczy są niedopuszczalne, żeby kierowcy nie było w karetce pogotowia. Po upadku Paweł Posmyk miał podwinięty język do krtani, chłopcy próbowali mu pomóc. Teraz okazało się, że kapitan Chojniczanki doznał wstrząśnienia mózgu. Mogła być naprawdę niebezpieczna sytuacja. Tak nie może być, że kierowcy nie ma w karetce - mówił Baniak.

W 25. kolejce efektowną wygraną zaliczył Górnik PWSZ Wałbrzych. Podopieczni Roberta Bubnowicza wygrali przy Ratuszowej z Nielbą Wągrowiec 3:0 po bramkach Dominika Radziemskiego, Daniela Zinkego i Marcina Orłowskiego. Biało-niebiescy to rewelacja tej wio-sny. W tym roku jeszcze nie przegrali, a nawet nie stracili bramki. W pięciu spotkaniach zdobyli 11 punktów i obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli spotkań rozegranych na wiosnę (bilans goli: 8-0). Z kolei w tabeli ligowej ambitni górnicy są już na siódmej pozycji ze stratą 6 oczek do trzeciej lokaty.

Fatalną porażkę w ten weekend zaliczył za to Chrobry Głogów. Pomarańczowi polegli u siebie 0:4 z 14. w rozgrywkach Turem Turek. - Jedyne, co mogę powiedzieć, to przeprosić ludzi za taki występ. Najsłabszy w sezonie - powiedział po meczu szkoleniowiec gospodarzy Ireneusz Mamrot.

Miedź Legnica - Chojniczanka Chojnice 1:0 (0:0)
Bramka:Jakub Grzegorzewski 87 z rzutu karnego

Sędziował: Szymon Lizak (Poznań).

Miedź: Bledzewski - Starosta, Paszliński, Woźniczka, Zasada - Gawlik (90 Gritter), Nowacki (83 Zakrzewski Ż), Hempel (75 Lenkiewicz), Madejski Ż - Grzegorzewski, Szewczuk (22 Garuch).

Chojniczanka: Krakowiak Ż - Gogol (59 Wasikowski Ż), Siernt Ż, Tatara Ż (66 Kaźmierowski), Atanacković - Parzy, Bednarek, Hajduczek, Pieczara - Trojanowski Ż (73 Kaśnikowski), Posmyk.

Górnik PWSZ Wałbrzych - Nielba Wągrowiec 3:0 (2:0)
Bramki: Dominik Radziemski 13, Daniel Zinke 36, Marcin Orłowski 54

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Górnik: Jaroszewski - Bartoš, Wojtarowicz, Łaski Ż, Zawadzki (56. D. Michalak) - Rytko, Wepa, Morawski, Radziemski - Zinke (64 Maciejak), Orłowski Ż (72. Moszyk)

Nielba: Czyżniewski - Tomczak Ż, Jasiński, Cyfert, Strzelecki - Szczepaniak Ż, Figaszewski (46 Mrozik), Klawiński, Rysiewski (79 Nowak) - Pietrowski, Mikołajczak (30 Spławski).

Chrobry Głogów - Tur Turek 0:4 (0:2)
Bramki:Paweł Adamiec 41, Łukasz Staroń 45, 56, Tomasz Kowalski 86

Sędziował: Jacek Kikolski (Płock)

Chrobry: Augustyn - Filbier, Suchecki, Michalec (35 Sylwestrzak), Samiec - Bukraba, Niedźwiedź (46 Soboń), Hałambiec, Kaczmarek (67 Waszkowiak) - Grzybowski, Miazgowski (78 Niewieściuk).

Tur: Kołba - Dolewka, Łucki Ż, Adamiec, Kowalski - Mikołajczyk, Wieczorek, Wenger, Nowak (85 Lipiński) - Dregier (83 Biel), Staroń (75 Gląba).

Pozostałe mecze 25. kolejki II ligi, grupy zachodniej:

Bytovia Bytów - Zagłębie Sosnowiec 1:1
Michał Szałek 72 - Rafał Jankowski 67
GKS Tychy - Bałtyk Gdynia 1:0
Łukasz Kopczyk 62
Raków Częstochowa - MKS Kluczbork 1:0
Bartosz Soczyński 66
Calisia Kalisz - Ruch Zdzieszowice 0:0
Energetyk ROW Rybnik - Elana Toruń 2:1
Kamil Kostecki 5, Jarosław Wieczorek 29 - Karol Lewandowski 9 z karnego
Jarota Jarocin - Czarni Żagań 0:3
Mariusz Szuszkiewicz 1, Fabian Pawela 31, 52.

1. GKS Tychy 25 49 37-15
2. Miedź Legnica 25 47 42-17
3. Ruch Zdzieszowice 25 42 29-25
4. Chrobry Głogów 25 41 30-30
5. Bytovia Bytów 25 40 35-32
6. Chojniczanka Chojnice 25 40 44-33
7. Górnik Wałbrzych 25 36 29-21
8. MKS Kluczbork 25 35 32-23
9. Elana Toruń 25 34 32-32
10. Jarota Jarocin 25 32 29-31
11. Raków Częstochowa 25 31 29-42
12. Czarni Żagań 25 30 24-38
13. Energetyk ROW Rybnik 25 29 32-44
14. Calisia Kalisz 25 28 35-41
15. Tur Turek 25 27 27-32
16. Nielba Wągrowiec 25 25 28-41
17. Bałtyk Gdynia 25 21 20-29
18. Zagłębie Sosnowiec 25 20 33-41

Następna kolejka (środa):
Ruch - Chrobry (g. 16)
Zagłębie - Miedź (g. 17)
Bałtyk - Górnik (g. 18)
Czarni - Energetyk
Elana - Calisia
Tur - Raków
MKS - GKS
Nielba - Bytovia
Chojniczanka - Jarota