18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Derby dają Górnikowi Wałbrzych mistrza jesieni (zdjęcia)

Świętopełek Glegoła
Kończące rundę jesienną derby ziemi wałbrzyskiej przyciągnęły na stadion kilka tysięcy kibiców.

Będący liderem Górnik podejmował trzecią Polonię/Spartę Świdnica i nie okazał się gościnny.
- Uczciwie muszę przyznać, że wynik nie odzwierciedla do końca obrazu gry. Świdniczanie byli więcej niż godnym przeciwnikiem - komplementował po meczu drużynę swoich rywali trener wałbrzyszan Robert Bubnowicz. - Trzy punkty jednak bardzo nas cieszą, bo spokojnie wygraliśmy rundę jesienną i możemy już myśleć o jej podsumowaniu - dodaje.

- Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, wyprowadzaliśmy groźne kontry, stwarzaliśmy sobie okazję, ale to Górnik strzelił otwierającą bramkę. Po naszej stracie Paweł Tobiasz przeprowadził rajd prawą stroną i dośrodkował na długi słupek, a tam nie miał już dla nas litości Dominik Janik. Ten gol w dużej mierze ustawił mecz - tłumaczył po spotkaniu opiekun świdniczan Jarosław Pedryc.
- Druga połowa to raczej dominacja Polonii/Sparty nad nami. Ostrzegałem chłopaków, żeby się zanadto nie cofali, ale pozwoliliśmy się zepchnąć. Na całe szczęście pokazaliśmy dojrzałość piłkarską, wykazała się defensywa, udowadniając, że można na niej polegać. Do tego próbowaliśmy nękać rywali z kontry - relacjonuje trener Bubnowicz.

Kończące rundę jesienną derby ziemi wałbrzyskiej przyciągnęły na stadion kilka tysięcy kibiców.

- Chcieliśmy odrobić straty, ale zabrakło szczęścia, mieliśmy piłkę, mieliśmy okazję, ale to było za mało, żeby zdobyć bramkę, bo znakomicie bronił Jaroszewski. Górnik nie miał żadnej stuprocentowej akcji w drugiej odsłonie i szkoda, że nie udało nam się tej przewagi zamienić na trafienie do siatki. W końcówce zaryzykowałem i przesunąłem drużynę do przodu, przez co straciliśmy drugą bramkę - opowiada Pedryc.

Już w doliczonym czasie gry Górnik wyprowadził kontrę trzy na jeden. Po dokładnym rozegraniu piłki do siatki trafił Adrian Moszyk.
- Mimo naszej porażki, widowisko stało na dobrym poziomie, jak przystało na derby trzeciej ligi. Przyszło wielu kibiców i stworzyli świetną atmosferę do gry w piłkę. Ducha meczu o dużą stawkę było też czuć na boisku. Zawodnicy nie odstawiali nogi i dawali z siebie wszystko aż do ostatniego gwizdka - dodaje.
Górnik Wałbrzych - Polonia/Sparta Świdnica 2:0 (1:0)
Bramka: Janik 25, Moszyk 90.
Górnik: Jaroszewski - D. Michalak, Przerywacz, Wojtarowicz, Majka, Tobiasz (89 Smoczyk), Wepa, Morawski (84 Rytko), G. Michalak, Moszyk, Janik (92 Starczukowski)
Polonia/Sparta: Wójcik - Bielski, Galuś, Twardawa, Kotlarz, Fojna,Filipczak, Goździejewski (87 Marszałek), Józefowicz, Szczur (80 Śmiałowski), Urban

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska