Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. Medal dla siatkarzy z Dolnego Śląska, dziewczyny bez podium

W ostatnich latach chłopcy i dziewczęta z Dolnego Śląska dość regularnie meldowali się w strefie medalowej siatkarskich turniejów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Nic więc dziwnego, że i tym razem wymieniano Dolnoślązaków jako kandydatów do najlepszej czwórki, z lekkim wskazaniem na panie, które w ostatnich latach częściej były w trójce. Tym razem stało się jednak inaczej. Dziewczyny rozjechały się do domów bez medali, a z brązowych krążków cieszyli się chłopcy prowadzeni przez duet trenerski Tomasz Pajor - Rafał Jarząbski.

- Wiedzieliśmy, że to jest grupa z potencjałem. Znam ten rocznik. Od kilku lat jeździliśmy jako UKS Coral Wrocław po Polsce. Graliśmy w turniejach Kindera, jeszcze w czwórkach. Postawiliśmy sobie więc razem z Rafałem Jarząbskim jako cel awans do czwórki - mówi trener Tomasz Pajor, który na co dzień pracuje także we wspomnianym Coralu.
Cóż - niewiele brakowało, by dolnośląska drużyna grała o złoty medal. W półfinale w tie-breaku prowadziła z województwem pomorskim 14:13 przy swojej zagrywce, by ostatecznie przegrać 15:17. - Taki to sport - uśmiecha się Pajor. Zresztą w starciu o brąz z łódzkim też nie było łatwo. Do rozstrzygnięcia również były potrzebne trzy sety. W trzecim Dolnoślązacy przegrywali 6:9 by wygrać 15:10.
- Z pewnością to fajne osiągnięcie tej grupy chłopaków. Cieszy też, że trzech z nich zostało powołanych do kadry Polski rocznika 2010, która zagra w grudniu na Mistrzostwach Europy Wschodniej. Ta trójka to: Kacper Surowiec, Marcel Taratorkin i Karol Piątkowski - wylicza Pajor. Dodamy, że dwóch pierwszych reprezentuje Coral Wrocław, a Piątkowski Chełmca Wałbrzych. W kadrze na OOM dominowali zresztą przedstawiciele tych dwóch klubów. Z Corala było sześciu siatkarzy, a z Wałbrzycha czterech. Skład uzupełniali jeszcze przedstawiciele Watahy Lubin i Bielawianki (po jednym).

Sztab część zawodników znał już wcześniej, od IV klasy szkoły podstawowej. Potem było ponad 20 dni przygotowań w tym długi weekend w Wałbrzychu, gdzie na zgrupowaniu udało się trenować w hali, w której potem rozgrywano turniej. - Spotykaliśmy się od połowy marca. Chłopcy włożyli w to dużo serca i dużo pracy. Unieśli presję gospodarza - mówi Pajor. - To fajna grupa chłopców. Każdy do tego zespołu dokładał swoją cegiełkę. Bardzo fajnie się z nimi pracowało. Byli skupieni na tym, co robiliśmy - dodaje trener.

A jak poziom zawodów na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży?
- Ten rocznik pokazał niezły poziom. Było na co popatrzeć. Mecze mieliśmy dosyć zacięte, także jest tam trochę potencjału ludzkiego. Jest tam sporo przyszłych kadrowiczów kadr młodzieżowych, a także - daj Boże - seniorskich. Brawa należą się także Dolnośląskiemu Związkowi Piłki Siatkowej, który zapewnił dobre warunki przygotowań.

Liczyliśmy także na medal dolnośląskich siatkarek. Chyba nawet bardziej niż siatkarzy. Niestety - nie udało się. W grupie nasze dziewczyny wygrały trzy mecze, potem w ćwierćfinale dość pewnie odprawiły Małopolskę 2:0 (25:20, 25:18). Niestety dwie piłki zadecydowały o tym, że w 1/2 lepsze okazało się woj. śląskie. Przegraliśmy bowiem w tie-breaku 15:17. Tak samo decydował się mecz o brąz z pomorskim. Ostatecznie nasze zawodniczki musiały zadowolić się IV miejscem.

Dolny Śląsk 2024 - brązowi medaliści Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w siatkówce
Jan Klonowski (UKS Koral Wrocław), Dorian Gocha (Koral), Kacper Surowiec (Koral), Konrad Lis (Wataha Lubin), Jakub Maliborski (KPS Chełmiec Wałbrzych), Marcel Taratorkin (Koral), Mateusz Dziedzic (Koral), Paweł Krzyszkowski (Koral), Mateusz Terlecki (Chełmiec), Wojciech Bielawny (Chełmiec), Karol Piątkowski (Chełmiec), Gracjan Sutuła (Bielawianka Bielawa).
Trenerzy: Tomasz Pajor i Rafał Jarząbski.

Końcowa klasyfikacja TOP4 - chłopcy

1. małopolskie
2. pomorskie
3. dolnośląskie
4. łódzkie

Końcowa klasyfikacja TOP4 - dziewczęta

1. łódzkie
2. śląskie
3. pomorskie
4. dolnośląskie