Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Wrocławia: Co tutaj tak śmierdzi?

Marek Zoellner
Po otwarciu autostradowej obwodnicy Wrocławia wśród wielu słów zachwytu unosi się ostatnio także inne spostrzeżenie. Kierowcy, którzy postanowili sprawdzić, jak się jeździ nowoczesną trasą, docierając na odcinek od mostu Rędzińskiego do zjazdu na Poznań łapią się za nos. - Co tu tak śmierdzi? - pytają zdziwieni.

Po otwarciu autostradowej obwodnicy Wrocławia wśród wielu słów zachwytu unosi się ostatnio także inne spostrzeżenie. Kierowcy, którzy postanowili sprawdzić, jak się jeździ nowoczesną trasą, docierając w rejon Rędzina łapią się za nos. - Co tu tak śmierdzi? - pytają zdziwieni. A okoliczni mieszkańcy wzruszając ramionami odpowiadają: - Jak to co? To przecież wrocławskie ścieki.

Pola irygowane, czyli gigantyczna miejska oczyszczalnia ścieków, rozciągają się w tym rejonie właśnie pod nowo wybudowaną autostradą. Do niedawna przecinały je zaledwie drogi lokalne, o wiele mniej uczęszczane. Odkąd zaczęły jednak pędzić nad polami tysiące aut, o brzydkim zapachu zaczęło się mówić częściej. - I tak jest lepiej niż kilka lat temu - mówi Krzysztof Hermann z MPWiK, który pełni stanowisko mistrza oczyszczania ścieków na terenie pól irygowanych, na Osobowicach. - Układ korytarzy przepływu mas powietrza, który istnieje w tym miejscu powodował w przeszłości znaczną uciążliwość zapachową. Było to związane z dużymi ilościami ścieków dostarczanych na obszar oczyszczalni. Zapach charakterystyczny dla ścieków docierał nawet na Karłowice. Dawki ścieków, które dzisiaj tam dostarczamy są dużo mniejsze i
zgodne z przepisami. Proces przebiega szybko i w miarę możliwości bezboleśnie dla nosa - twierdzi.

Krzysztof Hermann wyjaśnia, że pola irygowane to prosty i skuteczny sposób oczyszczania ścieków. Są jednak uciążliwe. Ścieki wylewane są na powierzchnię gruntu. Warstwa jest cienka, żeby szybko przesiąkła przez filtr glebowy. - Zanim jednak wsiąkną, parują, zwłaszcza latem. Mieszkańcy okolic wiedzą, że zapach jest łagodniejszy niż przed laty. Kierowcy, którzy wybrali się tam, by zobaczyć AOW, mogą być jednak zaskoczeni - opowiada specjalista.

Każdej doby na wrocławskie pola rozciągające się na powierzchni 1000 hektarów (od Osobowic, przez Rędzin i Lesicę, po Lipę Piotrowską i Świniary) wylewanych jest ponad 40 tys. metrów sześciennych ścieków. - Przygotowujemy się do rekultywacji terenów pod AOW. Przekażemy je miastu pod inwestycje. Wtedy nieprzyjemny zapach zniknie - zapewnia MPWiK. Na razie badania prowadzą naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego. Wiadomo jednak, że w latach 2012-2014 ścieki przestaną tam płynąć. Co dalej z polami? Scenariusze są różne i jeszcze żadnego nie zatwierdzono. Być może miasto zacznie odprowadzać tam wodę z kanalizacji deszczowej. W grę wchodzi też np. budowa przeładunkowej stacji dla pociągów towarowych. Możliwe też, że powstaną zakłady produkcyjne lub hurtownie.

130 lat od utworzenia przez Niemców pól dla północnego Wrocławia, ścieki zaczną trafiać do oczyszczalni na Janówku. - Tak naprawdę już przymierzamy się do modernizacji kanału, którym pod obwodnicę płyną teraz nieczystości. Powstaje właśnie projekt głównej arterii ścieków. Powinna być gotowa w tym samym czasie (2012-2014) i wtedy problem uciążliwości zapachowej zmniejszy sie jeszcze bardziej - mówi Krzysztof Hermann.

POLA IRYGOWANE

Budowę w latach 90-tych XIX wieku rozpoczęli Niemcy na podstawie angielskiego projektu. Największą ilość ścieków odbierały 100 lat później, w latach 1980-1989. Było to nawet 210 tysicy metrów sześciennych na dobę. W roku 2001 uruchomiona została dla Wrocławia oczyszczalnia ścieków na Janówku, która przejęła znaczną część nieczystości. Pozwolenie wodno-prawne na ich użytkowanie traci ważność w grudniu 2015 r. i wtedy pola przestaną ostatecznie pełnić swoją obecną rolę.

Specjaliści wolę określenie "irygowane", bo stosowana często nazwa "irygacyjne" odwołuje się ich zdaniem do terminu medycznego, oznaczającego przepłukiwanie np. jelit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska