Nowy przejazd dla rowerów to psucie przepustowości ulic (LIST)

Gazeta Wrocławska donosi w dniu 01.10.12 - Nowy przejazd dla rowerów na jednym z największych skrzyżowań we Wrocławiu.

W poniedziałek ruszył we Wrocławiu nowy przejazd dla rowerów. Powstał na ruchliwym skrzyżowaniu ul. Powstańców Śląskich z al. Hallera. Miłośnicy dwóch kółek mają tam do dyspozycji - wymalowany na czerwono - pas przecinający krzyżówkę oraz sygnalizację świetlną - CZYTAJ WIĘCEJ o tej sprawie.

[i]Przesyłam mój komentarz do gazety, bo trudno tego nie zauważyć, że psucie przepustowości ulic i obniżanie poziomu bezpieczeństwa do chyba cel urzędników. Należałoby tez zapytać, czy ktoś robił audyt bezpieczeństwa ruchu drogowego i co z niego wynika, a jest to obowiązek dla tej kategorii ulic. Czy ktoś zada pytanie w tej sprawie.[/i]

Dalej nasz Czytelnik pisze:

Panie Chojnacki, uważam, ze taki sposób wprowadzania organizacji ruchu jest niebezpieczny dla samych rowerzystów ale i innych użytkowników dróg. Co za dużo to nie zdrowo jak mówi stare przysłowie. Można przyjąć, ze relacje lewoskrętne dla rowerzystów z al. Hallera i przejazd przez oś skrzyżowania w alei parkowej Powstańców Śląskich mają sens. Jednak oprócz tych nowych "rewelacyjnych" relacji, pozostały stare. Tak wiec mamy 3 równoległe pasy dla rowerów wzdłuż Powstańców Śląskich, 2 równoległe na Hallera i trzeci w relacji skrętnej. Zajmuje to ok 1/3 powierzchni skrzyżowania.
Ciągi ul. Hallera i P.Ś. są ulicami GP [ znajduje to odzwierciedlenie w Uchwałach Rady Miejskiej Wrocławia z roku 2006 i 2010 o systemie transportowym miasta - Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Wrocławia dr hab. inż. arch. Tomasz Ossowicz - Główny Projektant Studium], wiec są podstawowym układem komunikacyjnym miasta, są pewne naukowe, normatywne i sprawdzone praktycznie zasady organizacji ruchu na takich ważnych ulicach.
W różnych propagandowych połajankach mówi się o ograniczeniu ruchu kołowego na trasie WZ [m. in. Pan Tomasz Ossowicz w zeszłym tygodniu] i wszystkich ulicach wokół centrum, wiec gdzie maja się znaleźć potrzeby komunikacyjne relacji wz miedzy dzielnicami [ 30 km szerokości miasta], tych mieszkańców, którzy pracują,żyją, wnoszą podatki do kasy miasta. Jest ich ok. 300 tys. ! Rowerzyści stanowią aż 1 proc. ruchu komunikacyjnego, ca 10 tys. Zważaj na proporcje, mocium panie! Paniom: Urbanek i Nowak pod rozwagę, że nie samymi rowerami żyją mieszkańcy tego pięknego miasta, natomiast Pan Chojnacki może.

Ryszard z Wrocławia