Nowa karta zniżkowa we Wrocławiu. Dla kogo?

Powraca pomysł Karty Turystycznej. - Będzie skierowana do turystów odwiedzających Wrocław, jak również do jego mieszkańców - informuje Marcin Kieżyński, dyrektor Wydziału Zarządzania Należnościami Urzędu Miejskiego. - Turystą jest również wrocławianin, który jest przewodnikiem dla swoich gości i razem z nimi zwiedza miasto - dodaje Arleta Bzdun, starsza specjalistka z Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, która zajmuje się projektem.

Osoby, które wybiorą Kartę Turystyczną, będą miały możliwość kupienia pakietu turystycznego, uprawniającego do skorzystania z atrakcji na terenie Wrocławia na preferencyjnych warunkach - za darmo, ze zniżką lub w formie bezpłatnej usługi dodatkowej (np. wejście bez kolejki). Posiadacze pakietu wejdą bezpłatnie lub zapłacą mniej za wizytę w teatrach, kinach, obiektach sportowych, restauracjach czy hotelach. Karta ma także działać jako bilet na komunikację miejską. Pakiet turystyczny można będzie wykupić na 48 lub 72 godziny, bądź nawet na cały rok, co prawdopodobnie ma zachęcić mieszkańców Wrocławia, do których często przyjeżdżają goście. W planach są również oferty rodzinne.

Cennik nie jest jeszcze znany, ale wiadomo już, kto przystąpi do programu. - Negocjujemy zniżki z wieloma obiektami na terenie Wrocławia. Podpisane lub bliskie podpisania są już porozumienia z Hydropolis, Muzeum Miejskim, Muzeum Architektury, Centrum Zajezdnia, Halą Stulecia czy Sky Tower - zdradza dyrektor. Trwają także rozmowy z wrocławskim zoo.

Pakiet turystyczny będzie można kupić na trzy sposoby. Jako plastikową kartę w Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, jako voucher w internecie i przez aplikację mobilną. DOT dzięki karcie zamierza śledzić zwiedzających. W punktach będą czytniki, dzięki którym pracownicy organizacji poznają preferencje użytkowników i trasę, którą turyści najchętniej podążają.

Podobny pomysł już raz okazał się fiaskiem. W 2012 roku miasto uruchomiło kartę Open Wrocław. Projekt sprzed przeszło czterech lat kosztował 2,1 mln zł. Urzędnicy liczyli, że korzystać z niej będzie około 150 tysięcy osób, ale produkt kupiło tylko 400. Open Wrocław wycofano ze sprzedaży w lutym 2013 roku. Jednym z powodów były zbyt wysokie ceny. Najtańszy pakiet, 24-godzinny, kosztował 23 złote, a pozostałe nawet 69 i 172 złote.

Nieoficjalnie wiemy, że niepowodzenie Open Wrocław wpłynęło na obecne rozmowy z partnerami, którzy obawiali się powtórki z rozrywki. Czy urzędnicy odrobili pracę domową? Przekonamy się przed wakacjami, kiedy to Karta Turystyczna ma trafić do sprzedaży.