Ciało 24-letniego mężczyzny znaleźli rano policjanci przy jednej z posesji na ulicy Klasztornej we Wrocławiu. O jego zaginięciu, zaalarmowała ich rodzina chłopaka.
- Z relacji rodziny znalezionego 24-latka wynika, że wyszedł z domu w poniedziałek około 17. Nie powiedział dokąd idzie i gdy – mimo późnej pory – nie wracał, rodzina zdecydowała się zgłosić nam jego zaginięcie – powiedział nam asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Zniknięcie mężczyzny, zgłoszono po północy i wtedy policjanci wraz z wrocławskimi strażakami rozpoczęli poszukiwania.
Przeczesano teren między Siechnicami i Wrocławiem, bo podejrzewano, że młody człowiek poszedł w tym kierunku. Dopiero po kilku godzinach – około godziny 5.30 – przy jednej z posesji przy ulicy Klasztornej na wrocławskich Wojszycach, policjanci natknęli się na ciało chłopaka.
Na miejsce wezwano pogotowie i prokuratora. - Ze wstępnych oględzin nie wynika, by do jego śmierci ktoś się przyczynił, nie widać też było śladów wskazujących, by była to samobójcza śmierć – powiedział nam Łukasz Dutkowiak.
Wszczęto śledztwo w tej sprawie. Ciało mężczyzny zostanie poddane sekcji.
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?