Dzień po naszej publikacji, podczas porannej odprawy patroli we wrocławskiej "drogówce" padł rozkaz - szczególnym nadzorem objąć skrzyżowanie ulic Piłsudskiego i Stawowej. W miejsce to oddelegowany został jeden patrol, który od środowego poranka prowadził kontrole.
-Od rana do godziny 13 w tym miejscu stwierdzono kilkanaście wykroczeń polegających na niedostosowaniu się do nakazu jazdy na wprost przez skrzyżowanie. Kierowcy zostali ukarani mandatami w wysokości 250 zł. oraz 5 pkt. karnymi. Kilku z nich otrzymało pouczenia - poinformowała nas sierż. Monika Perec z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Miejsce to będzie objęte stałym nadzorem, aż do wyeliminowania niebezpiecznych zachowań kierowców. Patrol policji będzie się pojawiał w miarę możliwości regularnie, oczywiście, jeśli nie będzie innych pilnych zdarzeń - zapowiedziała rzeczniczka policji.
ZOBACZ TAKŻE:
Tyle zapowiedzi, a jak wyglądało to dziś w praktyce?
Dziś od rana policjanci "przyczaili" się dyskretnie na niesfornych kierowców już za skrzyżowaniem, na rogu ulic Stawowej i Bogusławskiego, przy nasypie kolejowym. Ich działania nie były więc typowo prewencyjne lecz bardziej skierowane na wystawianie mandatów za popełnione już wykroczenie. Co kilkanaście minut, w przerwie między wypisywaniem mandatów i sprawdzaniem kierowców w bazie CEPIK ( te czynności zazwyczaj chwilę trwają), mundurowi obserwowali z daleka skrzyżowanie, "wyłapując" kolejnych kierowców.
Nie wszyscy, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, otrzymywali jednak mandaty. Część kierowców, otrzymała jedynie pouczenie. Podczas prowadzonej "dyskretnie" kontroli sytuacja na skrzyżowaniu nie poprawiła się. Nadal mnóstwo kierowców łamało przepisy, stwarzając niebezpieczne sytuacje i utrudniając przejazd tramwajom i autobusom.
Przed godziną 15, niecałe dwie godziny po tym, gdy stały patrol opuścił już swój posterunek, na skrzyżowaniu Stawowej i Piłsudskiego doszło do kolizji samochodu osobowego i tramwaju. Kierowca citroena próbując skręcić niezgodnie z przepisami w lewo, otarł się o pojazd szynowy. Przez kilkanaście minut po tym zdarzeniu, zanim tramwaj odjechał ze skrzyżowania, powstały ogromne utrudnienia w ruchu. Przybyły na miejsce patrol policji ukarał kierowcę... również jedynie pouczeniem.
Do godziny 17 w obrębie skrzyżowania, nie pojawił się już kolejny stały patrol z drugiej zmiany.
Zobacz też:
Dantejskie sceny na skrzyżowaniu Piłsudskiego ze Stawową
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?