Temat ulicy Piłudskiego nie jest łatwy, choć bardzo ważny. To jedna z głównych wrocławskich ulic, która w ciągu ostatnich lat została najbardziej zdegradowana. Rzeczywiście - wiele kamienic jest tu w opłakanym stanie, ale na remont większości z nich nie ma co liczyć. Duża część mieszkań należy do prywatnych właścicieli, a wspólnoty mieszkaniowe nie mają pieniędzy na remonty zabytkowych budynków. Trudno też spodziewać się, by właściciele zdecydowali się na rozbiórkę.
Jeszcze w latach 90. tętniła życiem - funkcjonowały tam lokale jak Mr. Beaf czy Pan Smak. Gwoździem do trumny był remont Rynku. Bo to tam głównie skupiły się lokale gastronomiczne. A Piłsudskiego opustoszała... - To jest zbyt ważna ulica dla Wrocławia i musi odzyskać dawny blask - mówi Piotr Fokczyński, miejski architekt.
Tak miało się stać już wtedy, gdy otwierano - po remoncie - Dworzec Główny PKP. Pięknie odnowiony budynek miał być magnesem dla nowych przedsiębiorców. Na razie nim się nie stał.
- Takim magnesem na pewno będzie Capitol - mówi Fokczyński o budowanym teatrze muzycznym przy skrzyżowaniu Piłsudskiego i Świdnickiej. Budynek powstanie w połowie roku.
A na wiosnę rozpocznie się budowa biurowca na placyku przy ul. Peronowej. Urząd wydał już stosowne dokumenty. Oprócz samego budynku (o wysokości podobnej do sąsiednich kamienic), inwestor zagospodaruje też skwer obok. Ma wyglądać podobnie do tego pod dworcem. Teraz skwer to ulubione miejsce okolicznych pijaczków.
Zdaniem Fokczyńskiego, te dwie inwestycje sprawią, że ranga Piłsudskiego znowu urośnie.
W przyszłości przy Piłsudskiego stanie też biurowiec lub hotel (tuż obok Capitolu). Dawniej planowano tam wybudować hotel Hilton Garden Inn i biura. Ale inwestycja na dobre nigdy się nie rozpoczęła. A właściciel działki nie informuje, jakie ma plany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?