Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS przegrał, ale nie kalkulował

Rafał Bajko
Angelika Stankiewicz (z piłką) była jedną z czterech zawodniczek, których zabrakło podczas meczu z Siedlcami
Angelika Stankiewicz (z piłką) była jedną z czterech zawodniczek, których zabrakło podczas meczu z Siedlcami Filip Kowalkowski
MKS Polkowice przegrał wczoraj w 21. kolejce Tauron Basket Ligi Kobiet z MKK Siedlce 77:78 i spadł na czwarte miejsce w tabeli. Do końca fazy zasadniczej rozgrywek została jeszcze jedna kolejka.

Porażka z przedostatnim zespołem w tabeli jest sporą niespodzianką i daje pole do popisu tym, którzy uwielbiają szukać teorii spiskowych. Stawką rywalizacji w końcówce fazy zasadniczej TBLK jest oczywiście rozstawienie przed fazą play-off. Zaczynają się dywagacje, kto chciałby zagrać w ćwierćfinale z Basketem Gdynia, a kto z Pszczółką AZS-em Lublin czy Energą Toruń. Półfinałowa perspektywa gry z Wisłą Can-Pack Kraków jest dla niektórych najgorszym scenariuszem, inni woleliby zaś uniknąć Artego Bydgoszcz.

- Nie ma co się doszukiwać jakiejś kalkulacji z naszej strony. Przegraliśmy z MKK, grając bez czterech podstawowych zawodniczek. Zabrakło Andżeliki Stankiewicz, Eweliny Gali, Agnieszki Majewskiej i Magdy Kaczmarskiej. Nie muszę mówić, ile każda z nich znaczy dla zespołu. Oczywiście to nie jest jedyne usprawiedliwienie, bo gospodynie zagrały po prostu bardzo dobrze, choć w końcówce mieliśmy jeszcze kilka sekund, aby przechylić szalę na naszą korzyść - tłumaczy Ryszard Koziołek, dyrektor sportowy polkowickiego klubu.

Na porażce MKS-u najwięcej skorzystała Ślęza Wrocław, która wskoczyła dzięki temu na trzecią lokatę w tabeli. W ostatniej kolejce TBLK Ślęza uda się do Sosnowca na mecz z JAS-FBG Zagłębiem, z kolei MKS podejmie Widzew Łódź (oba starcia w sobotę). Jeżeli nie dojdzie do żadnych niespodzianek, wrocławianki w ćwierćfinale play-off powalczą z Pszczółką AZS-em Lublin, z kolei polkowiczanki zmierzą się z Basketem Gdynia. - To tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Proszę zauważyć, że siła Pszczółki i Basketu jest porównywalna. Gdybyśmy wygrali w Siedlcach, a w ostatniej kolejce Artego przegrało w Krakowie, wylądowalibyśmy na drugim miejscu. To z kolei oznaczałoby rywalizację z Energą Toruń, która także jest bardzo silna. Teorie spiskowe nie mają zatem żadnego sensu, bo w tym roku stawka jest tak wyrównana, że zbliżające się play-offy mogą być najciekawsze od lat - dodaje Koziołek.

Dodajmy, że ćwierćfinały rozgrywane będą do dwóch zwycięstw, z kolei półfinały i finał potrwają do trzech wygranych meczów. Brąz zdobędzie z kolei zespół, który zwycięży dwa spotkania.

Tauron Basket Liga Kobiet
Program 22. kolejki. Piątek: Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz (godz. 18). Sobota: Basket Gdynia - MKK Siedlce (18), MKS Polkowice - Widzew Łódź (18), JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Ślęza Wrocław (18), Energa Toruń - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. (18), JTC Pomarańczarnia MUKS Poznań - Pszczółka AZS UMCS Lublin (18).
1. Wisła Can-Pack Kraków 21 39 +323
2. Artego Bydgoszcz 21 38 +436
3. Ślęza Wrocław 21 37 +252
4. MKS Polkowice 21 37 +111
5. Basket 90 Gdynia 21 34 -6
6. Pszczółka Lublin 21 32 +63
7. Energa Toruń 21 30 +24
8. Zagłębie Sosnowiec 21 28 -110
9. Widzew Łódź 21 27 -238
10. KSSSE Gorzów Wlkp. 21 26 -209
11. MKK Siedlce 21 26 -297
12. Pomarańczarnia Poznań 21 24 -349

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska