Nasza Loteria

Marszałek Sejmu wyznaczyła datę wyborów prezydenckich

Andrzej Zwoliński
W grę wchodziły trzy niedziele w maju. Elżbieta Witek wskazała jedną z nich.

Wybory prezydenckie w 2020 roku odbędą się 10 maja - ogłosiła dziś marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Oznacza to, ze ewentualna, druga tura odbędzie się dwa tygodnie później, czyli 24 maja.

Przypomnijmy, że zgodnie z konstytucją, wybory prezydenta Rzeczypospolitej zarządza marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującej głowy państwa, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów. 100 dni przed upływem kadencji prezydenta wypada we wtorek 28 kwietnia 2020 r., 75 dni przed upływem kadencji, to sobota 23 maja. W grę wchodziły więc trzy terminy w maju: 3, 10 lub 17.

Kodeks wyborczy określa, że marszałek Sejmu zarządza wybory nie wcześniej niż na siedem miesięcy i nie później niż na sześć miesięcy przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. Marszałek Witek powinna więc zarządzić wybory między drugim tygodniem stycznia 2020 r. a pierwszym tygodniem lutego.

Kiedy rozpocznie się kampania wyborcza?

Formalnie kampania wyborcza ruszy po opublikowaniu postanowienia w sprawie wyborów w "Dzienniku Ustaw". Elżbieta Witek - ogłaszając termin wyborów - powiedziała, że postanowienie może zostać opublikowane jeszcze dziś. - Najpóźniej stanie się to w dniu jutrzejszym i od tego momentu wszyscy kandydaci ubiegający się o urząd prezydenta będą mogli rozpocząć formalnie kampanię wyborczą - dodała.

By wygrać wybory w pierwszej turze, trzeba otrzymać 50 proc. ważnie oddanych głosów plus jeden. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości, 14 dni później odbywa się druga tura wyborów, do której przechodzi dwoje kandydatów z najlepszymi wynikami. Wtedy zwycięży kandydat, który otrzyma więcej głosów od konkurenta.

Jak na razie chęć udziały w wyborach zadeklarowali: Małgorzata Kidawa-Błońska z PO, Władysław Kosiniak-Kamysz przewodniczący PSL, Robert Biedroń reprezentujący Lewicę, Krzysztof Bosak z Konfederacji i dziennikarz, publicysta Szymon Hołownia. Wciąż chęci ubiegania się o kolejną kadencję oficjalnie nie ogłosił jeszcze urzędujący prezydent Andrzej Duda.

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Na pewno nie Duda!!

G
Gość

Tylko pani Kidawa Błońska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

G
Gość

Na wszystkich będę głosować tylko nie na tego człowieka , który podpisał wczoraj ustawę!!!.

Wstyd mi za takiego prezydenta

j
jacekplacek
5 lutego, 12:33, Gość:

a 11 maja "trzeba anulować bo przegramy"

Ano, po to taka ostra walka o SN!

G
Gość

a 11 maja "trzeba anulować bo przegramy"

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska