- Kolanko już trochę odpuchło. Ruszam nim, zginam je, choć jeszcze jest niestabilne. Kul staram się nie używać, a zabieg polegał na wycięciu fałdu błony maziowej. Zrobił się tam stan zapalny, więc przy podskokach, przysiadach gniotło pod rzepką. A to dość unerwione miejsce - mówi nam zawodnik Śląska Wrocław. Przy okazji dr Śmigielski oszlifował też powierzchnię stawową rzepki. 5 grudnia rekordzista Polski zamierza już zacząć obóz w Spale. Taki na rozruch. Tej zimy nikt, kto myśli o medalu w Londynie, nie zamierza rozpoczęcia swoich przygotowań opóźniać. Ich początek już 27 lipca.
- Szczerze mówiąc mam już ochotę trenować. Stęskniłem się. 5 stycznia wylatuję na obóz do RPA, później zgrupowanie w Portugalii, a po nim będziemy szukać miejsca na trzeci obóz - dodaje Małachowski. My dodamy, że tydzień wcześniej operację kolana przeszedł tegoroczny mistrz świata z Daegu, Niemiec Robert Harting. - Bardzo podobną do mojej, wykonywaną tym samym urządzeniem. Wiem, bo widziałem na stronie Roberta - przyznaje dyskobol. Widać, przedolimpijski wywiad działa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?