Maciej Paterski, kolarz grupy z Dolnego Śląska, wygrał etap Wyścigu Dookoła Katalonii! [FILMY]

Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) musiał bardzo się starać, by zdążyć na Volta Ciclista a Catalunya, bo jeszcze w niedzielę startował w prestiżowym klasyku Mediolan-San Remo. Samolot z Nicei do Barcelony odlatywał o 19.50, więc kilku kolarzy, w tym Polak oraz m.in. Hiszpan Alejandro Valverde (Movistar) musieli właściwie prosto z mety gnać na oddalone o 70 km lotnisko.

Paterskiemu takie wysiłki niestraszne. Mimo, że przejechał 293 km na trasie z Mediolanu do San Remo, zajął 22 miejsce, to dziś zabrał się w pierwszą poważną ucieczkę, w której towarzyszyli mu Pierre Rolland (Europcar) i Bart De Clercq (Lotto Soudal). Uciekinierzy zyskali nawet ponad 13 minut przewagi, a w peletonie żadna z drużyn nie chciała przejąć odpowiedzialności za dyktowanie tempa. W końcu 100 km przed metą na czoło wysunęli się wszyscy kolarze Sky. Było jednak za późno. Pogoń była dość gorączkowa, zwłaszcza gdy dyrektorzy sportowi i sami kolarze zrozumieli, że Rolland, który bardzo dobrze jeździ po górach (ubiegłoroczne Giro d’Italia ukończył na 4., a Tour de France na 11. miejscu) zagraża faworytom w kontekście zwycięstwa w całym wyścigu.

Ale mimo, że do dyktowania tempa w peletonie włączały się na ostatnich kilometrach również Movistar i Tinkoff-Saxo, przewaga malała bardzo powoli. W tym czasie uciekinierzy bardzo sumiennie pracowali. Na ostatnich kilometrach Paterski miał silne skurcze w nogach, a trudy niedzielnego ścigania oraz ucieczki dawały mu się poważnie we znaki. Ale ostatecznie nie dał szans rywalom, którzy nie są mistrzami płaskich finiszy. Taka końcówka pozwoliła Paterskiemu wyjść na prowadzenie kilkaset metrów przed kreską i już nie odpuścić.

Przebiegiem rywalizacji bardzo ekscytował się na Twitterze Michał Kwiatkowski, który najpierw napisał, że trzyma kciuki, a potem gorąco gratulował kolarzowi CCC Sprandi Polkowice zwycięstwa. Paterski jest jednym z zawodników reprezentacji Polski, którzy najbardziej przyczynili się do zdobycia przez Kwiatkowskiego tytułu mistrza świata, pracował na jego rzecz w ostatniej, decydującej fazie wyścigu, a na metę przyjechał jako 17 zawodnik, wyprzedzając wiele gwiazd światowego peletonu.

Teraz Paterski błyszczy w Katalonii. Odpuszczona ucieczka daje przed kolejnymi etapami wielką przewagę tym trzem kolarzom. O ile Paterski nie jest wybitnym góralem i może mieć kłopoty na takim podjeździe jak La Molina, to dla Pierre’a Rollanda przewaga nad innymi może być warta zwycięstwa w całym wyścigu.

Volta Ciclista a Catalunya jest znakomicie obsadzona. Jak wyliczyli internauci, jedzie w niej aż 21 kolarzy spośród 28, którzy w ubiegłym roku zajmowali miejsca w pierwszej dziesiątce wielkich tourów. Katalonia miała być też kolejnym polem bitwy dwóch wybitnych zawodników: Chrisa Froome’a (Sky) i Alberto Contadora (Tinkoff-Saxo). W Andaluzji wygrał ten pierwszy, o wygranej w Katalonii marzy Hiszpan. Ale w peletonie jest też kilku innych zawodników z wielkimi ambicjami: Richie Porte (Sky), Fabio Aru (Astana), Wilco Kelderman (LottoNL-Jumba), Tejay Van Garderen (BMC) czy Alejandro Valverde (Movistar). Kluczowym etapem może się okazać czwartkowy, gdy zawodnicy będą się wspinać pod La Molina, zwłaszcza że w tym wyścigu nie ma etapu jazdy indywidualnej na czas.