Zabytkowy parowóz ścigał z też zabytkową, ale spalinową lokomotywą. Niecodzienny wyścig zorganizowano na torach we Wrocławiu. W szranki stanęły – pociąg Odkrywca z lokomotywą spalinową SM40 na czele i parowóz TKh 05353 ciągnący wagony towarowe. Wyścig pociągów - momentami bardzo zacięty - zakończył się remisem, oba pociągi dojechały do stacji Wrocław Popowice praktycznie równolegle
Pociągi ścigały się pomiędzy stacjami Wrocław Główny – Wrocław Nadodrze, Wrocław Osobowice i Wrocław Popowice.
Wyścig był częścią dużej imprezy z udziałem wielu zabytkowych pojazdów i setek Wrocławian. Można bowiem było przejechać się trzema zabytkowymi pociągami Podróżnikiem, Odkrywcą i Wędrowcem, ciągniętymi przez odrestaurowane lokomotywy. Pociągi kursowały różnymi trasami, by na koniec wrócić na dworzec główny. - To syn mnie tu przyprowadził, a nie ja jego – słyszę od Pana Piotra z trudem utrzymującego rękę czterolatka, wyrywającego się do parowozu, który właśnie wjechał na 6 peron dworca głównego we Wrocławiu. - O ten tutaj to stonka – krzyczy mały Maciek, wskazując na stojącą na sąsiednim torze zabytkową lokomotywę spalinową. - Mój syn zna wszystkie rodzaje lokomotyw - słyszę od jego ojca, z trudem skrywającego dumę.
Dzisiejsze pokazy i przejazdy zorganizowane zostały przez TurKol.pl w oparciu o zabytkowy tabor kolejowy odrestaurowany przez Klub Sympatyków Kolei z Wrocławia. - Nie byłoby nas tutaj gdyby nie pasja wielu młodych Wrocławian, którzy poświęcają wolny czas i ciężko pracują, by – jak choćby dziś – pokazać ludziom odnowione, unikatowe zabytkowe już lokomotywy i wagony. Gdyby nie oni, tych jeżdżących, pięknych kolejowych perełek już by nie było – podkreśla Paweł Skopiec z organizacji Turystyka Kolejowa TurKol.pl, organizującej przejazdy i pokazy zabytkowych składów.
- Wykorzystana dziś lokomotywa spalinowa serii SM40 to lokomotywa manewrowa, której podstawowe zadania w przeszłości związane były z przetaczaniem wagonów na stacjach, co nie przeszkadzało jej w możliwości prowadzenia krótkich pociągów pasażerskich. Lokomotywa TKh05353 to mały parowóz manewrowy, tzw. "tendrzak", czyli lokomotywa zabierająca na swój pokład zapasy zarówno węgla, jak i wody, niewymagająca dodatkowego wagonu "tendra" – wyjaśnia Paweł Skopiec.
Wagony pasażerskie 3 klasy z lat 30-tych i 40-tych XX wieku – ciągnięte przez zabytkowe lokomotywy - wyposażone są w drewniane ławeczki oraz elementy wyposażenia niespotykanego już w dzisiejszych pociągach, w tym zabytkowe już toalety. Wagony 1 klasy z lat 70. i 80. XX wieku to komfortowe przedziałowe wagony sprzed pół wieku.
Bilety na przejażdżki – takie jak dzisiejsza - kosztują od 29 do 59 złotych. Ich ceny są zróżnicowane ze względu na długość trasy i czas przejazdu. Kolejna impreza z udziałem zabytkowych lokomotyw i wagonów odbędzie się we Wrocławiu 19 lipca. Pociągi przejadą odcinkami głównych linii kolejowych przebiegających przez miasto. W trasę wyruszą składy ciągnięte przez zabytkową lokomotywę spalinową serii SM30, a na wybranych odcinkach w składzie pociągu pojawi - podobnie jak dziś - zabytkowy parowóz TKh05353.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?