Dziś mija dziewięć lat, odkąd poinformowaliśmy Was na GazetaWroclawska.pl, że na jednym z wrocławskich skwerków trwa libacja. A właściwie trwała. "Policjanci dostali dzisiaj zgłoszenie, że na skwerku w jednym z wrocławskich parków grupka mężczyzn pije alkohol. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że nikogo tam nie ma" - tak brzmiała cała informacja. Dziś to jeden z najpopularniejszych tekstów w polskim internecie. Uczą się o nim nawet studenci dziennikarstwa. Musimy Was rozczarować - nadal nie wiemy, na którym skwerku toczyła się akcja, ani dlaczego gdy policja przyjechała na miejsce nikogo już nie było. Skończył się alkohol? Dojazd radiowozu trwał tak długo? A może ktoś ostrzegł uczestników libacji? Te pytania na zawsze już pozostaną bez odpowiedzi.
Wpadki zdarzają się każdemu. My miewaliśmy też o wiele gorsze :) Zobaczcie na kolejnych slajdach dziennikarskie wpadki Gazety Wrocławskiej i nie tylko - posługujcie się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.
Wideo
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!