Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto niszczy plakaty wyborcze na Psim Polu? (ZDJĘCIA)

Redakcja
fot. Magdalena Razik-Trziszka/Facebook
Sądząc po liczbie zniszczonych plakatów walka wyborcza na Psim Polu jest naprawdę gorąca. Sami kandydaci nie kryją również emocji. Magdalena Razik-Trziszka, która ponownie w okręgu nr 7 walczy o mandat radnego zasugerowała nawet, że za niszczeniem materiałów wyborczych może stać inny kandydat, ale co ciekawe wcale nie chodziło jej o kogoś z konkurencyjnej listy, tylko o Ewę Wolak, która jest również kandydatką Koalicji Obywatelskiej.

Politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej startują w tych wyborach samorządowych pod wspólnym szyldem Koalicji Obywatelskiej. W okręgu nr 7, który obejmuje osiedla: Karłowice, Różanka, Kowale, Psie Pole, Zawidawie, Pawłowice, Sołtysowice, Polanowice, Poświętne, Ligota, Widawa, Lipa Piotrowska, Świniary, Osobowice i Rędzin, liderem listy Koalicji jest Ewa Wolak, była wieloletnia posłanka Platformy Obywatelskiej. Tuż za Ewą Wolak jest Magdalena Razik-Trziszka z Nowoczesnej, która jest miejską radną.

Magdalena Razik-Trziszka żali się na styl prowadzenia kampanii wyborczej. - Ktoś uporczywie niszczy materiały wyborcze kandydatów, poza banerami jednej kandydatki - napisała w niedzielę na Facebooku miejska radna. Na poparcie swojej tezy umieściła także zdjęcia, na których widzimy zniszczone plakaty, oprócz materiałów jednej osoby. Co ciekawe nie są to wcale materiały konkurencji, tylko... Ewy Wolak, czyli kandydatki z tej samej listy wyborczej.

Mateusz Żak, który jest trzeci na liście również żali się na niszczenie plakatów. - Moje materiały również zostały zniszczone, na Pawłowicach dziwnym trafem w 100%, szanujemy się gramy do tej samej drużyny. Nie będę z tego robił afery, ale jeśli sytuacja się powtórzy to sprawę zgłaszam - napisał kandydat.

Co na takie sugestie sądzi Ewa Wolak? Przekonuje, że jej materiały wyborcze są również niszczone. - Nigdy w życiu nikomu nie zniszczyłam żadnego materiału wyborczego. Nie będę się tłumaczyć, bo nie mam z czego - odpowiedziała nam Ewa Wolak.

Co więc sądzi o insynuacjach swojej koleżanki z listy? - Zabrakło doświadczenia. Pamiętajmy, że tworzymy jedną listą i wszyscy pracujemy na wspólny sukces - dodaje liderka listy.

Sama Magdalena Razik-Trziszka przyznaje, że rozmawiała o tej sprawie z Ewą Wolak i sprawę komentuje już w zupełnie innym tonie. - Jej plakaty są też niszczone. Być może ktoś robi to celowo, żeby nas skłócić i włożyć kij w mrowisko - mówi radna.

Przypomina także, że kandydaci mają limity, w których muszą się zmieścić i nie mogą przekroczyć wydatków. - Jeżeli ktoś zerwie sto plakatów, nie będę mogła dodrukować kolejnych stu. Warto też pamiętać, że rozwieszone materiały wyborcze to ciężka praca konkretnych osób, która jest niszczona. Walka w ten sposób nie powinna mieć miejsca - mówi Magdalena Razik-Trziszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska