Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konserwator zabytków: parkingi na ogródkach Sępolna? Rozważymy ten pomysł

Dominik Wojtas
- Rozważymy ten pomysł. Na pewno nie zostanie z góry odrzucony - tak konserwator zabytków komentuje propozycję mieszkańców Sępolna, by parkingi na tym osiedlu zorganizować kosztem części przydomowych ogródków. Właśnie o takiej koncepcji najdłużej dyskutowano w czwartek wieczorem, podczas spotkania mieszkańców z wrocławskimi urzędnikami.

Pomysłów na nowy system parkowania na Sępolnie i Biskupinie miasto szuka podczas konsultacji społecznych prowadzonych na tych osiedlach. W czwartek w Szkole Podstawowej nr 45 przy ul. Krajewskiego zorganizowano pierwsze spotkanie. W planie są trzy kolejne.

Urzędnicy przedstawili swoje pomysły. Ale mieszkańcy już wcześniej wyliczyli, że propozycje ratusza w praktyce znacznie zmniejszą liczbę miejsc postojowych. Wczoraj przedstawiali więc swoje koncepcje.

O propozycji mieszkańców, by na budowę parkingów poświęcić część ogródków, pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Tomasz Stefanicki, oficer pieszy z wrocławskiego ratusza, obiecywał na naszych łamach, że zostanie ona rozważona. Ale nie wróżył jej większego sukcesu, tłumacząc że na taką budowę nie pozwala fakt, że osiedla są objęte ochroną konserwatorską.

Co na to konserwator zabytków?
- Konserwator byłby skłonny rozważyć uporządkowany sposób parkowania kosztem części ogródków. Zaznaczam, że chodzi o tę część Sępolna, gdzie znajdują się domy czterorodzinne - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl inspektor Dariusz Szczyrbuła z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu. - Mieszkańcy obecnie i tak parkują samochody w sposób nieuporządkowany. Jeśli taki pomysł zostałby wypracowany przez mieszkańców i urząd, po czym przedstawiony konserwatorowi zabytków, byłby na pewno rozważony. Z pewnością nie zostanie z góry odrzucony - deklaruje inspektor.

- Podobne rozwiązanie było przewidywane przy wschodniej części ul. Emilii Plater (część za kościołem św. Rodziny). Był pomysł, żeby przy udziale miasta zorganizować miejsca parkingowe w podobny sposób. Miejsca jednak musiałyby być dzierżawione i płatne dla mieszkańców. Chodzi o rodzaj abonamentów dla użytkowników uprawnionych do tych miejsc. Pomysł ten został odrzucony przez mieszkańców, którzy nie chcieli płacić za miejsca parkingowe. Tego typu rozwiązania są więc społecznie bardzo złożone - dodaje Szczyrbuła.

Przypomnijmy, że zasady parkowania na Sępolnie i Biskupinie mają zostać wprowadzone wiosną przyszłego roku.

Urzędnicy proponują m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego - sąsiednimi uliczkami będzie można dojechać naprzemiennie albo wgłąb osiedli, albo do głównych dróg. Na osiedlu ma też obowiązywać strefa zamieszkania z ograniczeniem prędkości do 20 km/h i pierwszeństwem ruchu pieszych. Wprowadzenie takiej strefy wiąże się z jeszcze jedną zasadą - można w niej parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Na poszczególnych ulicach powstaną więc parkingi. I to właśnie ich lokalizacja budzi na obu osiedlach największe emocje.

Urzędnicy z ratusza proponują mieszkańcom do wyboru dwa warianty. Mieszkańcy mają swoje.

Zobacz na następnej stronie proponowane rozwiązania (KLIKNIJ TUTAJ)

Miejski wariant 1.
Przewiduje parkowanie po obu stronach jezdni równolegle do krawężników. Auta po prawej stronie zatrzymywałyby się jednak na chodnikach, a te stojące po prawej stronie - na jezdniach. Dzięki temu piesi odzyskaliby dla siebie jeden chodnik. Przejazd między autami byłby jednak bardzo wąski - miałby tylko 2,5 metra szerokości. I to przy założeniu, że wszystkie samochody zaparkują idealnie w wyznaczonych miejscach.

Miejski wariant 2.
To oddanie pieszym obu chodników i ustawienie aut na jezdni ale tylko po jednej stronie. W tym wariancie jednak miejsc parkingowych byłoby jednak o połowę mniej. Na większości ulic byłoby ich zdecydowanie mniej niż samochodów.

Wariant 3. - zgłoszony przez mieszkańców
Zakłada zorganizowanie parkingów kosztem części przydomowych ogródków, dzierżawionych od gminy (chodzi o 2-3 metry ogródków, w których części i tak funkcjonują dziś dzikie parkingi czy budowane są prowizoryczne wiaty). Auta parkowałby tam prostopadle do jezdni lub skośnie. Tak jak w pomyśle urzędników, ulice byłyby jednokierunkowe i obowiązywałaby na nich strefa zamieszkania.
- Tylko ten sposób parkowania gwarantuje, że liczba miejsc parkingowych nie będzie mniejsza od obecnej - przekonywali w czwartek mieszkańcy.


fot. Facebook "Zróbmy porządek na Sępolnie i Biskupinie"


fot. Facebook "Zróbmy porządek na Sępolnie i Biskupinie"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska