Jeleniogórskie targowiska mają zmienić swój wizerunek

- Do radnych będzie należało ostatnie słowo - mówi Jerzy Lenard, wiceprezydent Jeleniej Góry. Chodzi o podpisanie wieloletnich umów dzierżawy targowiska Flora przy ul. Chrobrego i targowiska na Zabobrzu. Jak zapowiada wiceprezydent Lenard, projekt uchwały w tej sprawie ma być gotowy w przyszłym tygodniu.

Od czasu przejęcia placów od poprzednich dzierżawców minęły dopiero trzy miesiące, a już widać pierwsze efekty. Na Zabobrzu oznaczono parkingi dla klientów oraz kupców. Uporządkowano ciągi piesze za pomocą linii wyznaczających alejki. - Lada dzień zostanie montowane ogrodzenie - zapowiada Danuta Wójcik z targowiska Zabobrze.

Do 14 października nieestetyczne stoiska mają zmienić swój wizerunek. Zamiast folii będą na nich zamontowane daszki. W końcu plac zyskał też konkretny adres (ul. Ogińskiego 1c). Ustawiono również tablicę informacyjną, na której wywieszane są komunikaty dla kupców, aby wiedzieli m.in., co się dzieje na targu. - Włożyliśmy w to naprawdę dużo pracy - zaznacza Danuta Wójcik.

Na rynku Flora przez cały czas trwa porządkowanie spraw dotyczących pustych, szpetnych pawilonów. - Najpierw trzeba ustalić ich właścicieli, a później do nich dotrzeć. To nie jest takie proste - wyjaśnia Jan Gniadzik, prezes spółki kupieckiej Flora. Trzeba też przygotować miejsca parkingowe na placu i zrobić porządne toalety. Nie da się szybko nadrobić wieloletnich zaniedbań.

Spółki kupieckie chcą wydzierżawić place na 20 lat. W innym wypadku nie opłaci się im inwestować dużych pieniędzy w ich modernizację. Zabobrzańskim targowiskiem zarządza spółka kupiecka, do której należy 77 osób. Spółka Flora skupia zaś stu handlujących.

Wcześniej miejskie targowiska były zarządzane przez prywatnych dzierżawców, którzy mieli umowy z miastem. Ci nie kwapili się do inwestowania pieniędzy i nie przedłużono z nimi umów.