Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

HISTORIA. Staruszek, który wiecznie pozostaje młody

Maciej Łagiewski
Renoma
Renoma Paweł Relikowski
Wertheim, AWAG, PDT, czy Renoma. Niezależnie od nazwy wszyscy wrocławianie kojarzą ten budynek. Choć centrów handlowych w mieście jest wiele, to niekwestionowanym królem wśród nich nadal pozostaje on - dawny dom towarowy Wertheim, obecnie Galeria RENOMA

Można powiedzieć, że to staruszek, który wiecznie pozostaje młody. Jego monumentalna, modernistyczna bryła do dziś budzi zachwyt wśród architektów i konstruktorów. Aż trudno uwierzyć, że dokładnie dziś budynek Renomy obchodzi swoje 83 urodziny! Jego uroczyste otwarcie nastąpiło 02 kwietnia 1930 roku i było wielkim wydarzeniem. Potężne imperium handlowe należące do braci Theodora i Abrahama Wertheim otworzyło swój wrocławski Dom towarowy. Planowali to zrobić wcześniej, ale pierwsza wojna światowa pokrzyżowała te plany, do których wrócili w 1927 roku ogłaszając konkurs na budowę nowoczesnego obiektu handlowego w stolicy Dolnego Śląska. Architekci natychmiast podjęli to wyzwanie. Po roku opublikowano wyniki. Wygrał projekt Hermanna Dernburga, twórcy wielu berlińskich obiektów publicznych,. Jego koncepcja pokonała projekty wielu innych, bardzo znanych architektów. Zaczęto przygotowania do budowy. Aby była ona możliwa właściciele musieli wyburzyć jeden znany hotel i aż dwanaście kamienic. Gdy plac był już gotowy z wałbrzyskiej huty przyjechała ważąca 3800 ton stalowa konstrukcja. To właśnie dzięki niej budynek był tak wytrzymały, że gdy w 1945 roku przez kilka dni płonął w środku, nie uległ zawaleniu. Gigantyczny szkielet miał jeszcze jedną zaletę. Pozwalał na szybkie zakończenie budowy.

Nawet dziś 8 miesięcy w ciągu których postawiono ten potężny dom handlowy robi wrażenie. Choć budowa nie należała do tanich, to przyniosła firmie znaczny rozgłos, a klienci przyjeżdżali nawet z odległych stron. Nie tyle na zakupy, co pooglądać i przejechać się . . . ruchomymi schodami! Ci, którzy zdecydowali się jednak zostawić tu trochę pieniędzy też nie mogli narzekać. W salach sprzedaży, wyłożonych egzotycznym drewnem, nie brakowało wyszukanych towarów. Podobno dział zabawek nie miał sobie równych i przyciągał nawet dorosłych. Panie często zostawiały dzieci w specjalnej ochronce - bawialni na parterze i udawały się do fryzjera lub fotografa. A po zakupach nie było nic przyjemniejszego jak filiżanka kawy na restauracyjnym tarasie z widokiem na Stare Miasto i panoramę Karkonoszy. Przepych u Wertheima nie trwał jednak długo. W 1937 jak wszystkie inne domy handlowe należące do niearyjskich właścicieli został przejęty przez państwową spółkę AWAG, czyli Akcyjne Towarzystwo Powszechnych Domów Towarowych. Ale przyzwyczajenie do starej nazwy było tak wielkie, że wrocławianie, ku irytacji nazistowskich władz miasta, odczytywali skrót nowego właściciela jako Abraham Wertheim Spółka Akcyjna.

Dzięki swojej unikatowej konstrukcji budynek przetrwał oblężenie Wrocławia. Otwarto go ponownie z wielką pompą w 1948 roku. Wrocławianie szybko pokochali to miejsce. Już na drugi dzień po otwarciu zakupy w nim zrobiło 15 tys. osób. Nadali mu też nową nazwę: RENOMA. Obecnie RENOMA to nie tylko miejsce zakupów, ale też doskonały przykład dialogu historycznej architektury z nowoczesnym budownictwem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska