Scena piątkowej prezentacji mieściła się tuż przy wejściu do Magnolia Park od strony ulicy Legnickiej. Każdy, kto wchodził i wychodził, widział zatem i słyszał, co działo się na „gwardyjskiej scenie”. Kilka minut po godzinie 17 dwójka prowadzących: Daniel Pastuszka i Maciej Piasecki – rozpoczęli całe, siatkarskie zamieszane. Na pierwszy ogień poszły grupy młodzieżowe: dwie młodzików, dwie kadetów oraz juniorzy. Przebrani w stroje siatkarskie, wyróżniali się spośród gości krążących w Magnolii. Całość opakowana w konkursy, nie brakowało również kilku pozytywnych akcentów, wychodzących poza siatkarski światek. Chociażby krótki występ – póki co bardziej zapoznawczy – siostry jednego z siatkarzy, Daniela Fijałki, która akurat tego dnia – miała premierę swojego singla muzycznego. Swój debiut miała również maskotka siatkarskiej Gwardii w nowym sezonie, mianowicie niedźwiedź polarny, który pojawił się wraz z rozpoczęciem wspólnych działań z wrocławskim ZOO.
Po prezentacji zespołów młodzieżowych, przyszedł czas na seniorów. Wszyscy siatkarze oraz sztab szkoleniowy ubrani byli w wyjątkowo eleganckie zestawy od firmy DIUK, partnera Gwardii Wrocław, który w takiej formie wyposażył zespół – nie bójmy się tego określenia – najlepiej ubranych pierwszoligowców w stawce. Każdy z prezentowanych miał swoje kilka minut, zarówno pod względem braw od kibiców, jak i przedstawienia jego postaci, o której usłyszała cała Magnolia Park. Na koniec pamiątkowe zdjęcia zarówno samego zespołu, jak i razem z partnerami wrocławskiego klubu. Warto wymienić wszystkich: Amrest (KFC); Rawlplug; Santander CB; ZOO Wrocław; MPK Wrocław; Calypso; ALE Energy; Delicious Box; Studio OPTIMO; MMcars Wrocław; Go Scooter & Go Tesla; DIUK; BlackBeard; Wrocnet; ASCO.
Finisz piątkowych uroczystości siatkarskich w Magnolia Park to pojawienie się siatki, która zwiastowała jedno – będzie grane! I faktycznie, tak właśnie było. Turniej, w którym wzięły udział 4 drużyny, przyniósł sporo emocji. Składy prezentowały się następująco: jeden siatkarz pierwszoligowca z Wrocławia, zawodnik grupy młodzieżowej GWR oraz dwóch kibiców. Zabawy było sporo, uśmiechów jeszcze więcej, a ostatecznie zwyciężył zespół, w którym jako siatkarz beniaminka I ligi występował Filip Lebioda. Około godziny 20 było już po wszystkim, a kibice mogli rozejść się do domów. Wyposażeni w odpowiednią wiedzę, co od końcówki września, czeka ich w przypadku męskiej siatkówki we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?