Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fryzjerzy i kosmetyczki na Śląsku działają. Przyjeżdżają do domów lub przyjmują u siebie

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Fryzjerzy, stylistki, kosmetyczki. Branża beauty czeka a otwarcie. Ich usług nie mogą doczekać się klienci
Fryzjerzy, stylistki, kosmetyczki. Branża beauty czeka a otwarcie. Ich usług nie mogą doczekać się klienci Pixabay
Dokładnie rok temu zaczął się problem z brakiem dostępu do salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Z początkiem kwietnia 2020 wprowadzono w Polsce pierwszy lockdown. W sieci krążyły memy o odrostach, długich paznokciach i mężczyznach z długimi włosami. Dokładnie rok później mamy ten sam problem. Od 27 marca zamknięte są salony fryzjerskie, zakłady kosmetyczne i salony urody. Na Śląsku branża beauty wciąż jest zamrożona. Przynajmniej oficjalnie, bo nieoficjalnie - działa tzw. "podziemie fryzjerskie". Niektórzy fryzjerzy obcinają w swoim domu lub jeżdżą do klientów. Tak samo robią m.in. stylistki paznokci. Większość zakładów czeka jednak na decyzję rządu o poluzowaniu obostrzeń.

Do fryzjera w czasie lockdownu? Jest to trudne, ale nie niemożliwe

Poniedziałek, 26 kwietnia. W 11 województwach Polski rozpoczęło się luzowanie obostrzeń. Od dzisiaj czynne są zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony urody. Branża beaty odetchnęła z ulgą. Klienci salonów również. Ale nie wszędzie.

W województwie śląskim, opolskim, dolnośląskim, wielkopolskim i łódzkim wciąż obowiązuje twardy lockdown. Mieszkańcy Śląska, Zagłębia, Jury czy Częstochowy wciąż nie mogą iść do fryzjera. Ale czy na pewno? Sprawdzamy.

Zakłady fryzjerskie otwarte nie dla wszystkich. Co z pozostałym? Zobacz memy internautów na kolejnych slajdach galerii

Fryzury Polaków spragnione wizyty u fryzjera MEMY Polska pod...

Godzina 12.00 - rozpoczynam poszukiwania fryzjera ze Śląska, który zdecyduje się, mimo obowiązujących restrykcji, na obcięcie i koloryzację włosów. W pierwszej kolejności sprawdzam wśród kilku znajomych czy ich fryzjerzy nie są otwarci. W większości okazuje się, że zakłady fryzjerskie są pozamykane. Zdecydowanie świadczy o tym długość włosów u panów i odrosty u pań.

Kto bardzo potrzebuje się obciąć lub umówić na czesanie córki czy strzyżenie syna przed komunią - ten znajdzie taką możliwość. W kilka minut można znaleźć czynnych fryzjerów z Siemianowic Śląskich, Mysłowic czy Bytomia i Gliwic. Podziemie fryzjerskie działa, chociaż nie na taką skalę, jak to może się wydawać.

Niektórzy przyjmują w domu, inni w salonie za zamkniętymi drzwiami i zasłoniętymi oknami, a część salonów organizuje "szkolenia" fryzjerstwa. Za usługę, której oficjalnie nie ma, płacimy gotówką. Faktury nie są wystawiane. Tak przedsiębiorcy radzą sobie z lockownem. Większość zakładów jest jednak zamknięta.

- Oficjalnie mój salon jest zamknięty od prawie miesiąca, a dokładnie od 27 marca, odkąd wprowadzono w Polsce kolejny lockdown. Z początku nie jeździłam do klientów, ale z czasem wiele osób prosiło mnie, bym ich poratowała. Teraz jeżdżę do klientów do domu, ale tylko do moich stałych klientów, których numer mam zapisany. Nie odbieram nieznanych numerów. To nic w porównaniu do tego, co mogłabym zrobić i zarobić w salonie, nawet przy mocnym ograniczeniu. Zwykle wychodzi mi do 2 klientów dziennie. Nie opłaca się za dużo jeździć, bo benzyna też kosztuje. Czekam na oficjalnie otwarcie zakładów fryzjerskich, bym mogła normalnie pracować - mówi pani Ania z jednego z zakładów fryzjerskich w Gliwicach.

Fryzjerzy czekają na "zielone światło" od rządu

W sieci szybko można znaleźć kontakt do osób, które - mimo obostrzeń - mogą nas obciąć. Dwie minuty zajęło mi znalezienie trzech ofert z Siemianowic Śląskich i męskiego fryzjera z Mysłowic. Kilka minut później udało się znaleźć fryzjera z Bytomia, który uczesze córkę na komunię. Nie wszyscy fryzjerzy jednak odbierają komórkę czy telefon stacjonarny w salonie. Oficjalnie nikt też się nie przyzna, że pracuje. Wiele salonów czeka na "zielone światło" od rządu, by dopiero wtedy wznowić swoją działalność.

Nie przeocz

- Oficjalnie czy nieoficjalnie - salon jest zamknięty od 27 marca. Nic z tym nie da się zrobić, takie są przepisy. Czekam na odmrożenie branży w woj. śląskim. Teraz jest tak, że ludzie tłoczą się w sklepach spożywczych. Często też jest tak, że ktoś nie czuje się najlepiej, a i tak idzie do sklepu. Z drugiej strony, do fryzjera, gdzie jest tak, że jest jeden fryzjer i jedna osoba i wszyscy w maseczce - nie można iść. Uważam, że rząd powinien otworzyć zakłady, zwłaszcza, że w innych województwach branża już działa - mówi Robert Olenderek, fryzjer i właściciel Salonu Aniela w Katowicach.

- Oczywiście, że klienci dzwonią i pytają się, czy ich nie obetnę i nie zrobię koloryzacji, ale od początku lockdownu salon jest zamknięty. Wykorzystuję ten czas na domowe obowiązki - właśnie robię remont. Część domu chcę wygospodarować na działalność gospodarczą. Z moich znajomych z branży większość osób ma po prostu zamknięte salony. Wszyscy czekają na ponowne otwarcie branży - dodaje Natalia Tomala, właścicielka salonu Chloe Hair & Makeup Salon Expert L'Oreal Professionnel w Knurowie.

Nieoficjalnie działa także branża kosmetyczna. Oficjalnie zamknięte są salony urody czy zakłady kosmetyczne, ale w praktyce dosyć łatwo znaleźć profesjonalistkę przykładowo od paznokci, która przyjedzie do nas do domu i zrobi nową hybrydę. Wiele stylistek paznokci przyjmuje też w domu. W taki sposób działały również przed lockdownem, więc tutaj nic się nie zmieniło. Zasada jest jedna - klientki, gdy tylko czują się źle, muszą od razu to zgłosić i umówić się na inny termin.

- Jesteśmy dorośli, każdy z nas wie, że jest pandemia i jest odpowiedzialny za siebie. Nie rozumiem czemu zakazuje się działalności prywatnych przedsiębiorcom czy nam klientom korzystania z ich usług. Regularnie chodzę na stylizację paznokci. Jak się źle czuję to po prostu przesuwam termin wizyty. Nie słyszałam o jakiś przypadku, że ogniskiem zakażeń był salon kosmetyczny - mówi Magda, mieszkanka Sosnowca.

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska