Na Nowych Żernikach, leżących na zachodzie Wrocławia, powstanie kilka nowych ulic, ich patronami będą zasłużeni architekci. Stosowną uchwałę w tej sprawie w ubiegłym roku na sesji przyjęli radni. Wśród nowych patronów znalazł się także Witold Lipiński - architekt, profesor Politechniki Wrocławskiej.
Zaprojektował on m.in. Obserwatorium Wysokogórskie na Śnieżce w Karkonoszach, czy dom nazywany "Grzybkiem", który można oglądać przy ul. Wyścigowej. Propozycje zaakceptowała wówczas komisja nazewnictwa ulic działająca przy Towarzystwie Miłośników Wrocławia. Ani członkowie komisji, ani radni nie zauważyli jednak, że ulica Lipińskiego we Wrocławiu już jest. Dokładnie chodzi o ulicę Karola Lipińskiego zlokalizowaną na Zalesiu.
Towarzystwo Miłośników Wrocławia apeluje więc o zmianę patrona ulicy.
- Zwykle przy nazwach ulic pochodzących od nazwisk operuje się samym nazwiskiem, imienia często się nie zna. Dla mieszkańców obu tych ulic będzie to utrapieniem - mówi profesor Bernard Jancewicz, szef komisji nazewnictwa ulic przy Towarzystwie Miłośników Wrocławia.
- Łatwo sobie wyobrazić kłopoty z docieraniem listów na właściwe miejsce, bo wiadomo, że w adresie nie pisze się imienia patrona ulicy. Gorsze mogą być pomyłki z dotarciem na czas straży pożarnej, czy pogotowia ratunkowego - dodaje prof. Bernard Jancewicz. I proponuje, żeby na nowych Żernikach patronem został choćby Tadeusz Zipser lub Roman Tunikowski, albo Igor Tawryczewski.
Anna Skrzypczyńska z firmy kurierskiej "Quriers" przyznaje, że takie rozwiązanie na pewno utrudni prace kurierom czy listonoszom. - Nie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której paczki zaadresowane tylko nazwiskiem patrona ulicy będą trafiały nie tam gdzie trzeba - mówi pracownicy firmy kurierskiej.
Komisja Kultury i Nauki, która zajmuje się m.in. opiniowaniem nazw wrocławskich ulic poinformowała prof. Bernarda Jancewicza, że architekci, którzy byli inicjatorami uhonorowania ulic na Nowych Żernikach nazwiskami zasłużonych dla Wrocławia architektów, nie zgodzili się na zmianę.
Jacek Ossowski, przewodniczący wrocławskiej rady miejskiej nie ma wątpliwości, że obaj panowie są zasłużonymi postaciami i warto ich uhonorować we Wrocławiu. Przewodniczący przyznaje, że dwie ulicę Lipińskich mogą powodować pewne "trudności techniczne", dlatego obiecuje, że zajmie się sprawą, aby w jakiś sposób zróżnicować jedną nazwę od drugiej.
ZOBACZ TEŻ:
Trzeba zmienić nazwy stu ulic na Dolnym Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?