Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże skrzyżowanie ul. Krakowskiej, Traugutta i Kościuszki sprawia kłopot kierowcom. Eksperci wyjaśniają, jak bezpiecznie tam jeździć

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Skrzyżowanie ulic Krakowskiej, Traugutta, Kościuszki, Niskie Łąki oraz drogi do galerii handlowej sprawia kłopot niektórym kierowcom.
Skrzyżowanie ulic Krakowskiej, Traugutta, Kościuszki, Niskie Łąki oraz drogi do galerii handlowej sprawia kłopot niektórym kierowcom. Jarosław Jakubczak / Polska Press
Kierowcy nadal mają kłopot z interpretacją nieprecyzyjnych przepisów ruchu drogowego, dotyczących skrzyżowania z tzw. pierwszeństwem łamanym, połączonym z sygnalizacją świetlną. Jedno z takich skrzyżowań we Wrocławiu znajduje się na zbiegu ulic: Krakowskiej, Traugutta, Kościuszki, Niskie Łąki oraz wjazdu do Galerii Sylwia. Problemem tutaj jest nie tylko niezrozumienie zasad, ale i geometria skrzyżowania. Jeden z naszych Czytelników poprosił o wyjaśnienie, jak prawidłowo poruszać się w tym miejscu.

Spis treści

Co to jest skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym?

Skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym symbolizuje oznakowanie pionowe D-1 (w kształcie rombu, droga z pierwszeństwem) lub A-7 (odwrócony trójkąt, ustąp pierwszeństwa) oraz żółta kwadratowa tablica T-6 pod jednym z nich, informująca o rzeczywistym przebiegu drogi z pierwszeństwem.

Oznakowanie tzw. skrzyżowania z pierwszeństwem łamanym z włączoną sygnalizacją. Znak D-1, pod nim tablica informacyjna T-6, która informuje o rzeczywistym
Oznakowanie tzw. skrzyżowania z pierwszeństwem łamanym z włączoną sygnalizacją. Znak D-1, pod nim tablica informacyjna T-6, która informuje o rzeczywistym przebiegu skrzyżowania. Jarosław Jakubczak / Polska Press

Razem ze znakami stoi sygnalizator. Co teraz?

O ile tak oznakowane skrzyżowanie bez sygnalizacji jest czytelne dla kierowców, to problem pojawia się, gdy razem z nim na skrzyżowaniu ustawione są sygnalizatory bez strzałek. Przykład takiego skrzyżowania we Wrocławiu to zbieg ulic: Krakowskiej, Traugutta, Kościuszki, Niskie Łąki oraz wjazdu do Galerii Sylwia.

Według naszego Czytelnika, Adama, jadąc ulicą Krakowską (oznakowaną jako droga z pierwszeństwem przejazdu) w stronę centrum i skręcając na skrzyżowaniu w lewo, w dojazd do Galerii Sylwia, ma on pierwszeństwo przed pojazdami wyjeżdżającymi z ul. Kościuszki (która jest drogą podporządkowaną), jadącymi w tym samym momencie na wprost w Krakowską. Wszystko oczywiście przy działającym sygnalizatorze ogólnym S-1 na obu ulicach.

- Według mnie zielony sygnał na sygnalizatorze upoważnia kierowcę tylko na wjazd na skrzyżowanie i potem trzeba stosować się do znaków drogowych, które ustalają pierwszeństwo. Podczas wykonywania skrętu w lewo zostałem jednak obtrąbiony przez kierowców jadących na wprost z ul. Kościuszki w Krakowską, według których najwyraźniej to oni mają pierwszeństwo. A jak wynika z oznakowania, to przecież ul. Krakowska jest drogą z pierwszeństwem przejazdu – opisuje pan Adam i prosi o rozwiązanie tej sytuacji.

Pan Adam, jak wielu innych kierowców, źle interpretuje niedoprecyzowane przez ustawodawcę przepisy. Art. 5.3 prawa o ruchu drogowym mówi, że: „Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu”. Kierowcy ten przepis rozumieją na dwa sposoby:

  • sygnalizacja reguluje możliwość wjazdu na skrzyżowanie, a po wjeździe kierowca stosuje się do znaków drogowych ustalających pierwszeństwo przejazdu (interpretacja błędna);
  • sygnalizacja reguluje pierwszeństwo przejazdu i odwołuje pionowe znaki drogowe regulujące pierwszeństwo, więc po wjeździe na skrzyżowanie kierowca stosuje się do ogólnych zasad ruchu drogowego, czyli reguły prawej ręki (interpretacja prawidłowa).

Tłumacząc prawidłową interpretację jak najprościej: na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną to właśnie światła mają pierwszorzędne znaczenie w regulowaniu zasad pierwszeństwa. Oznacza to, że nawet jeśli znajdujemy się na drodze głównej i kontynuowalibyśmy jazdę drogą, która według znaków pionowych jest drogą z pierwszeństwem także po skręcie w lewo, i tak należy ustąpić pierwszeństwa samochodom jadącym z przeciwnego pasa na wprost lub w prawo, mimo że wyjeżdżają one z drogi podporządkowanej.

- Sygnalizatory ustawione na tym skrzyżowaniu to sygnalizatory ogólne S-1. Zgodnie z przepisami, kierowca jadąc na świetle zielonym wyświetlanym przez te sygnalizatory powinien się spodziewać możliwości wystąpienia kolizji z innymi uczestnikami ruchu. Do takich dozwolonych przepisami kolizji należy między innymi kolizja pomiędzy pojazdami jadącymi na wprost od strony ulicy Traugutta, a pojazdami skręcającymi w lewo z ulicy Krakowskiej w ul. Kościuszki. Światła zielone zarówno dla samochodów jadących ul. Krakowską, w tym skręcających w lewo, jak i dla pojazdów nadjeżdżających z przeciwka włączają się jednocześnie. Z racji tego, że oba pojazdy otrzymały sygnał pozwalający na jazdę, należy kierować się ogólnymi przepisami. Oznacza to, że przed wykonaniem manewru skrętu w lewo należy ustąpić pierwszeństwa kierowcy, który jedzie z naprzeciwka na wprost. Tu jeszcze trzeba pamiętać o tramwajach - tłumaczy Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Skrzyżowanie Krakowskiej, Kościuszki, Traugutta i Niskie Łąki. Co z zakazami?

Problemem w tym miejscu mogą być także zakazy skrętu w lewo: jeden z Kościuszki, drugi na wyjeździe z galerii. Skomplikowanie wynika tutaj z geometrii skrzyżowania. Przypomnijmy przepisy, które mówią, że znak zakazu skrętu obowiązuje na najbliższym skrzyżowaniu i dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony. Oznacza to, że skręt w lewo z Kościuszki nie jest możliwy w Traugutta, jest za to możliwy w ul. Niskie Łąki. Natomiast wyjeżdżając z Galerii Sylwia, nie możemy skręcić w lewo w Kościuszki, a możemy w ul. Traugutta - wbrew temu, co pokazują popularne nawigacje samochodowe.

Wbrew temu co pokazuje nawigacja, skręt w lewo z wyjazdu z galerii w ul. Traugutta jest możliwy. Nie trzeba jeździć 2,5 km objazdem.
Wbrew temu co pokazuje nawigacja, skręt w lewo z wyjazdu z galerii w ul. Traugutta jest możliwy. Nie trzeba jeździć 2,5 km objazdem. Google Maps

Dlaczego przy włączonej sygnalizacji stosujemy się do pionowych znaków zakazu, a nie do znaków informacyjnych?

- To nie jest tak, że patrzymy tylko na sygnalizację świetlną. Zgodnie z hierarchią, na tym skrzyżowaniu patrzymy w pierwszej kolejności na sygnalizator, potem na znaki zakazu, do których musimy się stosować. Znaki zakazu i nakazu to innego rodzaju hierarchia znaków, niż znaki informacyjne, np. znak D-1 informujący o drodze z pierwszeństwem. Do znaków informacyjnych ustalających pierwszeństwo przejazdu, stosujemy się podczas wyłączonej sygnalizacji świetlnej – wyjaśnia mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Przypomnijmy, że już wcześniej skrzyżowanie to było problematyczne, z powodu przejeżdżających tam tramwajów. W 2010 roku światła zaprogramowano tak, aby zmieniały się szybciej dla komunikacji miejskiej niż dla samochodów. Dzięki temu tramwaje mogą przejechać szybciej, nie blokując skrętu kierowcom.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska