Czas na wielkie widowisko! Weekend z Grand Prix na Stadionie Olimpijskim [ZAPOWIEDŹ]

Na powrocie cyklu Grand Prix do Wrocławia po dwunastoletniej przerwie skorzystał każdy zainteresowany. Kibice otrzymali fantastyczne widowisko, żużlowcy tor gwarantujący ciekawą rywalizację, a promotor - brytyjska firma BSI - fantastyczną promocję prowadzonych przez siebie rozgrywek.

Zawody w sezonie 2019 zakończyły się zwycięstwem Bartosza Zmarzlika, który później sięgnął po swój pierwszy tytuł indywidualnego mistrza świata. Przed rokiem Stadion Olimpijski był gospodarzem dwóch rund. Najpierw wygrał Artiom Łaguta, a dzień później - ku uciesze miejscowej publiczności - pochodzący z Wrocławia Maciej Janowski.

To właśnie we wspomnianej trójce żużlowców należy upatrywać faworytów najbliższych turniejów w stolicy Dolnego Śląska. Janowski i Łaguta w otwierających sezon zawodach w Pradze również podzielili się zwycięstwami i obecnie plasują się na dwóch pierwszych miejscach w klasyfikacji przejściowej. Zmarzlik zajmuje szóstą pozycję. Dwukrotny indywidualny mistrz globu będzie zatem nad wyraz zdeterminowany, aby już we Wrocławiu wejść do ścisłej czołówki.

Można się spodziewać, że trybuny zostaną zapełnione w głównej mierze przez sympatyków Betardu Sparty. W weekend o wygraną powalczy czterech podopiecznych Dariusza Śledzia: Janowski, Łaguta, Tai Woffinden i Gleb Czugunow, który otrzymał dziką kartę. Na najgłośniejszy doping będzie mógł liczyć ten pierwszy. „Magic” to wychowanek WTS-u i lider wrocławskiego zespołu w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi. - Największą siłą Maćka jest obecnie jego głowa. Jest w świetnym miejscu pod względem mentalnym, co potwierdzi się, jeśli pójdzie na całość. Już teraz jest rewelacyjnie przygotowany pod względem fizycznym i posiada doskonały sprzęt - ocenia Greg Hancock. Amerykanin, który ma na koncie cztery złota w cyklu Grand Prix, w tym sezonie pełni w Betard Sparcie rolę konsultanta ds. szkolenia i sportu. 51-latek pomaga swoim doświadczeniem także Janowskiemu, dla którego od wielu lat jest mentorem.

Żadną niespodzianką nie byłby triumf Emila Sajfutdinowa, Fredrika Lindgrena czy Martina Vaculíka. Jeśli gwiazdy weekendowego ścigania na Stadionie Olimpijskim stworzą podobne widowisko co w 2019 roku, możemy być świadkami zawodów, które będziemy wspominać przez lata.

Lista startowa Grand Prix Polski we Wrocławiu (dziś i jutro, godz. 19, Canal+)

#95 Bartosz Zmarzlik (Polska), #108 Tai Woffinden (Wielka Brytania), #66 Fredrik Lindgren (Szwecja), #71 Maciej Janowski (Polska), #30 Leon Madsen (Dania), #69 Jason Doyle (Australia), #222 Artiom Łaguta (Rosja), #89 Emil Sajfutdionow (Rosja), #54 Martin Vaculík (Słowacja), #46 Max Fricke (Australia), #55 Matej Žagar (Słowenia), #105 Anders Thomsen (Dania), #93 Oliver Berntzon (Szwecja), #187 Krzysztof Kasprzak (Polska), #505 Robert Lambert (Wielka Brytania), #16 Gleb Czugunow (Polska), R1. Tobiasz Musielak (Polska), R2. Bartłomiej Kowalski (Polska).

Klasyfikacja Grand Prix (po 2 z 11 rund): 1. Janowski - 38, 2. Łaguta - 32, 3. Sajfutdinow - 32, 4. Lindgren - 30, 5. Woffinden - 24, 6. Zmarzlik - 23, 7. Vaculík - 18, 8. Madsen - 17, 9. Doyle - 16, 10. Fricke - 15, 11. Thomsen - 12, 12. Žagar - 11, 13. Lambert - 9, 14. Kvech - 7, 15. Kasprzak - 5, 16. Berntzon - 3.

Kalendarz Grand Prix 2021: Grand Prix Czech w Pradze (Łaguta/Janowski), Grand Prix Polski we Wrocławiu (30-31 lipca), Grand Prix Polski w Lublinie (6-7 sierpnia), Grand Prix Szwecji w Målilli (14 sierpnia), Grand Prix Rosji w Togliatti (28 sierpnia), Grand Prix Danii w Vojens (11 września), Grand Prix Polski w Toruniu (1-2 października).