Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej Rosjan we Wrocławiu. To już moda

Małgorzata Matuszewska, Robert Migdał
Mistrzostwa w piłce nożnej Euro 2012. Rosjanie tłumnie przybyli wtedy do Wrocławia
Mistrzostwa w piłce nożnej Euro 2012. Rosjanie tłumnie przybyli wtedy do Wrocławia Przemysław Wronecki
W piątek zaczyna się we Wrocławiu Avant Art Festival pod hasłem "Rosja". W Teatrze Muzycznym Capitol oklaski zbiera "Mistrz i Małgorzata", "Dziadek do orzechów" Piotra Czajkowskiego wystawia Opera Wrocławska. Czy zapanowała u nas moda na rosyjską kulturę?

- Moda na Rosję była, jest i będzie. Była, bo przecież już w XIX w. i na początku XX w. wielu zachodnich naukowców, podróżników i artystów jeździło do Rosji - zauważa Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia w Moskwie, autor znakomitej książki "Matrioszka Rosja i Jastrząb". - Ostatnio widać zainteresowanie rosyjskimi filmami i muzyką. W kręgach europejskich i amerykańskich biznesmenów, artystów i sportowców w dobrym tonie była żona albo chociażby dziewczyna z Rosji - dodaje.

Fakt, w centrum Wrocławia można spotkać wielu Rosjan. - Starsi turyści lubią zwiedzać kościoły, robi na nich wielkie wrażenie ceglany gotyk miasta. Młodzi cały czas pytają o wrocławskie krasnale - opowiada Józef Ciaciek, przewodnik miejski. - Przyjeżdżają do nas, bo Wrocław leży na drodze ich wycieczek do Pragi, Wiednia, Drezna.

Maria Puzanowska, tłumaczka prowadząca Centrum Rosyjskie, opowiada, że wielu turystów przyjeżdża do nas z Rosji, Ukrainy, rzadziej z Białorusi i Łotwy. - Po mistrzostwach Euro 2012 przyjeżdża więcej indywidualnych turystów. Atrakcją dla nich są krasnale - potwierdza.

Dodajmy, że zorganizowane wycieczki raczej nie zwiedzają Panoramy Racławickiej. - Trafiają tam częściej turyści indywidualni. Kiedyś jakiś zwiedzający poczuł się urażony Panoramą - zauważa Maria Puzanowska.

Rosjan można łatwo spotkać na ul. Świdnickiej, w okolicy Rynku. - Bardzo często wycieczki mają w programie zwiedzanie Ostrowa Tumskiego i Rynku - mówi Maria Puzanowska. - A kiedy mają kilka godzin wolnego, chętnie odwiedzają wrocławskie galerie handlowe, najchętniej te położone w centrum miasta - dodaje.

Jej opinię potwierdzają restauratorzy. - Wśród naszych klientów jest coraz więcej Rosjan. I tak jest już od ponad roku - opowiada Grażyna Horszowska, właścicielka restauracji Pod Gryfami we wrocławskim Rynku. - Nie szukają rosyjskich potraw. Chcą spróbować naszych specjałów: zamawiają głównie golonki i steki. No i alkohole, zwłaszcza czyste... - dodaje.

Z roku na rok przybywa chętnych do studiowania języka rosyjskiego w Instytucie Filologii Słowiańskiej we Wrocławiu.
- W tym roku akademickim przyjęliśmy o połowę więcej osób na filologię rosyjską niż rok temu. Teraz mamy setkę studentów - usłyszeliśmy w sekretariacie Instytutu.

6. Avant Art Festival to dziesięć dni największej prezentacji rosyjskiej sztuki niezależnej w Polsce w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. - Naszym obowiązkiem jest prezentacja współczesnej rosyjskiej sztuki - mówi Kostas Georgakopulos, dyrektor festiwalu. - Przyjadą gwiazdy, wśród nich reżyser i aktor Iwan Wyrypajew, awangardowy Teatr Derevo, festiwal to filmy, spektakle, wystawy, muzyka, performance - wylicza.

Z mody na Rosję we Wrocławiu cieszy się Stanisław Szelc, satyryk kabaretu Elita. - Bo ja jestem rusofilem: kocham rosyjską muzykę, sztukę, literaturę. Właśnie teraz czytam, po raz kolejny, "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa - opowiada. - Moja mama mi zawsze powtarzała: naród rosyjski jest cudowny, tylko ta ich władza francowata... Inteligencja rosyjska uwielbia Polaków, a mój przyjaciel, rosyjski bard Alosza Awdiejew, cały czas mi powtarza: "Polacy tylko teoretycznie nie lubią Rosjan, bo jak popiją, to śpiewają tylko po rosyjsku" - uśmiecha się Stanisław Szelc.

Avant Art Festival: warto zobaczyć
Festiwal potrwa od 4 do 13 października m.in. w Kinie Nowe Horyzonty, Imparcie, Krzywym Kominie na Nadodrzu.
Szczególnie polecamy:
- pokaz prac Poliny Petrouchiny z cyklu "Isterika") oraz prace z serii "Pussy Riot" w Cocofli (ul. Włodkowica, wernisaż
4 października o godz. 19);
- spektakl "Midwhite" Teatru Derevo (w Imparcie przy ul. Mazowieckiej 17, 6 października o godz. 19);
- film "Chore ptaki umierają łatwo" Nicholasa Facklera, laureata Międzynarodowego Konkursu Filmy o Sztuce podczas 13. edycji MFF T-Mobile Nowe Horyzonty
(w Kinie Nowe Horyzonty,
4 października o godz. 20);
-spektakl muzyczny "Sakhar" Iwana Wyrypajewa i Cazimira Liskego - opowieść o współczesnym życiu i sztuce w konwencji rockowego koncertu (w Imparcie, 13 października o godz. 18);
- Moscow Wroclaw Laptop Cyber Orchestra - wspólny występ muzyków z Polski i Rosji (w Imparcie, 8 października o godz. 20).
Program: www.wroclaw.naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska